Francuzi i Polacy w rolach głównych podczas Tyczki na Molo 2023. Renaud Lavillenie uzyskał najlepszy wynik w sezonie letnim

Zgodnie z zapowiedziami XXXVI Tyczka na Molo upłynęła pod znakiem polsko-francuskich pojedynków na wysokościach. Emocje zapowiadały się duże, ponieważ po raz pierwszy w historii tego najstarszego mityngu pozastadionowego stawiła się wielka, międzynarodowa gwiazda. A taką niewątpliwie jest multimedalista igrzysk olimpijskich, mistrzostw globu i Europy Renaud Lavillenie, czyli były rekordzista świata, którego w ostatnich latach zdetronizował wyższy zaledwie o 4 cm Szwed Armand „Mondo” Duplantis.

I chociaż czołówka światowych skoczków, z Pawłem Wojciechowskim i Robertem Soberą na czele, doskonale zna możliwości Renauda Lavilleniego, to niewątpliwie obecność Francuza mocno ich zdopingowała. Dodatkowo każdy chciał wznieść się na wyżyny, bo wynik na poziomie 5,82 metra dałby rekord sopockiego konkursu oraz minimum na lekkoatletyczne mistrzostwa świata, które od 19 sierpnia do 27 sierpnia odbędą się w Budapeszcie.

Do rekordu skoczkowie się nie zbliżyli, ale dużo było w tym konkursie taktyki. Warunki sprzyjały, bo przede wszystkim nie padało, co według prognoz dzień wcześniej nie było takie oczywiste, a i wiatr nie psuł poszczególnych prób. Mistrzów świata pogodził Francuz Baptiste Thierry. 21-latek zaprezentował dynamiczny rozbieg i zaliczył w drugim skoku wysokość 5,71 metra. Ten pułap osiągnął także - równie dynamiczny - Amerykanin Zack McWhorter. W jego przypadku potrzebne były jednak trzy próby.

- Bardzo duże nadzieje na dobry wynik wiązałem po rozgrzewce, która pokazała, że mogę bardzo wysoko skakać. Potem był jednak długi czas oczekiwania, problemy z zakładaniem poprzeczki na pierwszej wysokości. Czterech zawodników skakało pierwszą wysokość, a trwało to pół godziny. Nie tego się spodziewałem i gdzieś te emocje rozpłynęły się po drodze. Pierwszy skok był nie taki, jak powinien i zabolały mnie plecy. Potem były jeszcze problemy z bieganiem, z zakładaniem. Tak to już jest - raz na wozie, raz pod wozem. I dzisiaj byłem pod wozem. Biorąc pod uwagę ostatnie trzy lata, to ten sezon układa się na razie po mojej myśli. Jestem na fali wzrostowej, a dzisiaj przytrafił się wypadek przy pracy. Teraz czekają mnie trzy tygodnie ciężkiej roboty przed mistrzostwami świata. Moja pozycja w rankingu jest całkiem niezła, więc zobaczymy, co związek na to. Ja na pewno będę gotowy - przyznał Paweł Wojciechowski. Bydgoski skoczek to wręcz stały bywalec konkursu "Tyczki na Molo". Mistrz świata z 2011 roku i rekordzista sopockiego mityngu ukończył zawody tym razem na wysokości 5,41.

Najlepiej z Polaków wypadł Robert Sobera. Reprezentant AZS-u AWF-u Wrocław uzyskał 5,61 metra w drugiej próbie. Miał też - już nieudane - ataki na 5,71.

- Jestem zadowolony, bo to mój najlepszy wynik w sezonie. Czuję się coraz lepiej, łapię świeżość. Tutaj musiałem się rozskakać, bo początek miałem ciężki. Z każdym skokiem szło mi coraz lepiej i liczyłem, że uda się osiągnąć 5,71. I było blisko raz. Lekki niedosyt jest, ale jestem zadowolony - wyjaśnił nam Robert Sobera, który przy udanym skoku na 5,61 mocno popracował "na górze". - Zwęziłem trochę uchwyt. To takie insiderskie określenie, które tyczkarze znają. To był udany skok - przyznał wrocławianin i dodał: - Warunki były bardzo dobre. Nie było za gorąco, ani też za zimno. Nie było deszczu, który dzień wcześniej był zapowiadany. Wiatr sprzyja i wyniki też są przez to dobre.

• 1. Baptiste Thierry (Francja) - 5,71 m (decydowała liczba strąceń)
• 2. Zack McWhorter (USA) - 5,71
• 3. Renaud Lavillenie (Francja) - 5,61
• 4. Robert Sobera - 5,61
• 5. Paweł Wojciechowski - 5,41
• 6. Urho Kujanpaa (Finlandia) - 5,31
• 7. Bartosz Marciniewicz - 5,11
• 8. Eryk Fursewicz - 5,11
• Alioune Sene (Francja) - bez wyniku na 5,31
• Filip Kempski - bez wyniku na 5,11
• Sebastian Chmara jr. - bez wyniku na 5,11

W sobotę, 24 czerwca 2023 roku na Skwerze Kuracyjnym przed publicznością wystąpiły kobiety. Wygrała 23-letnia Brytyjka Molly Caudery, która jako jedyna pokonała poprzeczkę na wysokości 4,30 metra. Najlepsza z Polek Anna Łyko (AZS AWF Wrocław) zajęła czwarte miejsce z wynikiem 4 metrów.

• 1. Molly Caudery (Wielka Brytania) - 4,30 m
• 2. Jana Chładijczuk (Ukraina) - 4,20
• 3. Tilly Hooper (Wielka Brytania) - 4,20
• 4. Anna Łyko (Polska) - 4,00
• 5. Lilly Nichols (Polska) - 3,90
• 6. Walentyna Jakowienko (Polska) - 3,90
• 7. Maja Chamot (Polska) - 3,80
• 8. Katarzyna Mirek (Polska) - 3,80