MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Przebudowa portu w Gdyni. Z placu budowy nowego miejsca dla doku żuraw pływający „Maja” usunął stare konstrukcje. Ważyły po blisko 100 ton!

OPRAC.:
Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W Porcie Gdynia trwa budowa nowej wnęki dla pływającego doku. Na placu robót trzeba było rozebrać i wydobyć spod wody stary slip. Trudnego zadania podjął się żuraw pływający „Maja” i Polskie Ratownictwo Okrętowe, jego armator. Wcześniej wielką konstrukcję trzeba było pod wodą odkopać i pociąć na kawałki. Największy z nich, wyciągany potem przez „Maję”, miał ciężar blisko 100 ton.

Budowa nowej wnęki dla pływającego doku to kolejne przedsięwzięcie w ramach modernizacji gdyńskiego portu. W okolicy Stoczni Wojennej niezbędna była rozbiórka istniejącego nieużywanego slipu podłużnego i nabrzeży obudowy wnęki slipowej, Nabrzeża Południowego II przy slipie i części Nabrzeża Zachodniego wraz z odcinkiem zamykającym. Ostatnio wykonawcy udało się dokonać trudnej operacji, jaką było wydobycie z dna wnęki starego slipu.

- Cała konstrukcja ważyła ponad 100 ton. Aby ją wydobyć, została uprzednio odkopana oraz pocięta na kawałki, co umożliwiło demontaż za pomocą liny diamentowej – relacjonuje Paweł Ciomek, kierownik budowy z Grupy NDI. - W pracach rozbiórkowych pomagała nam maszyna należąca do Polskiego Ratownictwa Okrętowego, czyli żuraw „Maja”. Jest to jednostka o udźwigu 330 ton, długości 55 metrów i szerokości 25 metrów. Na naszej budowie po kolei wyciągała z wody 16 fundamentów starego slipu. Największy element ważył ponad 90 ton – zaznacza.

Przy nabrzeżach przyszłej wnęki dla doku zostały już wykonane wszystkie prace kafarowe. Obecnie trwają roboty żelbetowe, których zaawansowanie określa na 80 proc. Poza tym równolegle postępują roboty branżowe.

- Wydobyto i zutylizowano zalegający zanieczyszczony grunt, co w połączeniu z demontażem slipu, umożliwia nam otwarcie pełnego frontu pod roboty czerpalne – mówi Hubert Konkol kierownik robót z NDI. - W najbliższym czasie planowane jest dokończenie prac żelbetowych, kontynuacja robót czerpalnych i branżowych, a także rozpoczęcie jednego z ostatnich elementów zadania – nawierzchni betonowych.

Przed wykonawcą jest jeszcze wzmocnienie i przebudowa nabrzeży w rejonie przyległym do nowej wnęki. W tym celu konieczne będzie pogrążenie dalb dokowych w rejonie planowanej lokalizacji doku pływającego, wykonanie nawierzchni pod żurawia kołowego, doprowadzenie mediów do niecki dokowej wraz z przebudową sieci oraz roboty ziemne i czerpalne. Na koniec niezbędne będzie przestawienie doku pływającego z istniejącej lokalizacji do nowo wybudowanej wnęki.

ZOBACZ TEŻ NA dziennikbaltycki.pl: Miał być terminal w Gdańsku i w Gdyni, a będzie w Niemczech. Dokąd pojedzie polskie zboże? Interweniują politycy PiS

Z kolei w ramach drugiego etapu przewidziano rozbiórkę głowicy pirsu nr 2, zabezpieczenie czoła skróconego pirsu, przebudowę sieci lądowej czy usunięcie dalb dokowych z rejonu starej lokalizacji doku pływającego. Generalnym wykonawcą tego przedsięwzięcia są spółki z Grupy NDI. Wartość całego kontraktu z portem to ponad 82 mln zł.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto