Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na trasie biegu wokół słonecznego Sopotu. Niezwykle przyjemne bieganie na granicy naszego kurortu ZDJĘCIA

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Bieg granicami Sopotu został zorganizowany po raz pierwszy w formule, która spodobała się jego uczestnikom
Bieg granicami Sopotu został zorganizowany po raz pierwszy w formule, która spodobała się jego uczestnikom Karolina Misztal
Sopot, słońce i rekreacyjne bieganie - to idealne połączenie na sobotnie, aktywne spędzenie wolnego czasu. Prawie 70 śmiałków zdecydowało się przyłączyć do zawodów "Bieg granicami Sopotu". Do pokonania mieli około 18 kilometrów, a trasa tej wyjątkowej imprezy wiodła administracyjnymi granicami kurortu.

Bieg granicami Sopotu 22.04.2023

Zainspirowani włoskim przepisem na nową odsłonę imprezy sportowej organizatorzy "Biegu granicami Sopotu" postanowili zaprosić biegaczy do okrążenia najsłynniejszego polskiego kurortu. I chociaż Sopot jest miastem stosunkowo małym, to uczestnicy zawodów musieli wykazać się odpowiednim przygotowaniem kondycyjnym. Łączny dystans był bowiem zbliżony do półmaratonu. Trasa biegła obrzeżami miasta, po drogach leśnych, utwardzonych i ulicami. Nie liczył się czas, ale sam udział w rywalizacji.

Można było biec, można było też szybko spacerować, ale trzeba było zmieścić się w limicie czasu, który został określony na 3,5 godziny. Zabawa nie kończyła się po 210 minutach, bo można było jeszcze wykrzesać z siebie resztki energii. Po wyczerpaniu limitu czasu zawodnikom odejmowany był 1 punkt za każde 5 minut spóźnienia. Dyskwalifikacja następowała jedynie po przekroczeniu 240 minut.

Najlepszy na tej nietypowej trasie okazał się gdańszczanin Marcin Jeremicz. Potrzebował on godziny i 33 minuty, aby zameldować się na mecie. Dwie minuty po nim kibice oklaskiwali Artura Dejworka z Sopotu. Czas trzeciego zawodnika - Adama Pobłockiego - to godzina i 38 minut.

  • 1. Marcin Jeremicz, Gdańsk, 1:33
  • 2. Artur Dejworek, Sopot, 1:35
  • 3. Adam Pobłocki, Mściszewice, 1:38
  • 4. Maciej Szarejko, 1:46
  • 5. Sławomir Mazur, Sopot, 1:50

Co jest wyróżnikiem "Biegu granicami Sopotu"? Zadaniem uczestnika było odnalezienie i zaliczenie wszystkich punktów kontrolnych, rozstawionych przy granicach administracyjnych miasta. Start i meta zlokalizowane były na sopockich błoniach od ulicy Polnej, a później trzeba było odnaleźć skrytki w dziesięciu miejscach.

Punkty kontrolne "Biegu granicami Sopotu":

  • 1. Ostatnie wejście na plażę przy granicy z Gdańskiem – wejście nr 45
  • 2. Plac Zdrojowy
  • 3. Altana Kollatha
  • 4. Okolice Aquaparku (tu z myślą o wyprowadzeniu trasy na przejście przy SKM Kamienny Potok)
  • 5. Koniec Brodwina, ul. Kolberga
  • 6. ul. Malczewskiego (przejście do lasów sopockich), tutaj mnogość szlaków do pokonania do następnego punktu
  • 7. Pętla Reja, ponownie sporo szlaków którymi można dojść do kolejnego punktu
  • 8. Pomnik Heusmanna (żeby wyciągnąć uczestników maksymalnie na południe)
  • 9. Granica Sopotu i Gdańska
  • 10. Tyły Ergo Areny
Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Na trasie biegu wokół słonecznego Sopotu. Niezwykle przyjemne bieganie na granicy naszego kurortu ZDJĘCIA - Dziennik Bałtycki

Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto