Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Duathlon zamiast triathlonu podczas Enei Ironmana Gdynia 2023. Wzburzony Bałtyk nie pozwolił na więcej WYNIKI I ZDJĘCIA

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Wideo
od 16 lat
Po raz pierwszy w 10-letniej historii zawodów triathlonowych w Gdyni pod znakiem Ironmana wzburzona Zatoka Gdańska nie pozwoliła przeprowadzić imprezy w normalnym wymiarze. Ponad 1,5-metrowe fale za falochronem uniemożliwiły pływanie wczesnym rankiem w niedzielę, 6 sierpnia 2023 roku. Wobec tego triathloniści z całego świata sprawdzili się w duathlonie, czyli jeździe na rowerze, po której następuje bieg.

Enea Ironman Gdynia 6.08.2023

Alarmy pogodowe, informacje o obfitym deszczu i porywistym wietrze przykuwały uwagę zawodników, którzy wybierali się do Gdyni, aby zmierzyć się na średnim i długim dystansie Ironmana. Niestety, natura tym razem wzięła górę i w niedzielę, 6 sierpnia 2023 roku organizatorzy musieli odwołać część pływacką. Wody Zatoki Gdańskiej były zbyt nieprzyjazne. Ratownicy nie mieli wątpliwości, że nie zapanują nad żywiołem, bo w Gdyni wręcz spadali z kajaków, sondując o świcie warunki. Pogoda po kilku godzinach zmieniła się na lepsze, ale zawodów z limitem czasu 8,5 oraz 16 godzin nie można już było przekładać.

- Bezpieczeństwo jest zawsze na pierwszym miejscu w naszych imprezach. W związku z tym dzisiaj nie mogliśmy podjąć innej decyzji. Oczywiście, sytuacja jest nadzwyczajna, ale nie powiem, żebyśmy nie byli na nią przygotowani. Zawsze bierzemy pod uwagę, że pogoda może uniemożliwić pływanie. Zostały wdrożone procedury awaryjne i one świetnie zafunkcjonowały. Zawodnicy mogli nadal cieszyć się startem w Gdyni. Wśród pierwszych finisherów widać było, że brak pływania nie zepsuł im satysfakcji z pokonanego dystansu i osiągniętego wyniku. Oglądanie lustra wody z perspektywy plaży to coś innego, niż oglądanie tego lustra z perspektywy wody. Ta fala była bardzo wysoka, do półtora metra. Szczególnie niebezpiecznie było za falochronem. Ratownicy od rana monitorowali sytuację i w porozumieniu z nami podjęli decyzję, że pływania nie będzie - przedstawił Michał Drelich, dyrektor zawodów Enea Ironman Gdynia.

Zawodnikom pozostało wziąć się w garść i wystartować od razu na rowerach. Profesjonaliści wyjeżdżali na kaszubską trasę w odstępach co 20 sekund. Tzw. klasyfikowani amatorzy startowali co 5 sekund. To dodawało smaczku. I tylko świetni pływacy mogli żałować, że tak to się wszystko potoczyło. Te odstępy gwarantowały też emocje do samego końca, bo po przejściu z roweru na trasę biegową nie było pewności, jak na mecie ułoży się stawka. Kibice czekali zatem na oficjalne potwierdzenia, mimo że kolejni finiszujący mijali "kreskę" na Plaży Śródmieście w Gdyni.

Na średnim dystansie, który w tym wypadku przedstawiał się jako 90 km na rowerze, a później półmaraton do przebiegnięcia (21,1 km), najlepszy okazał się Niemiec Wilhelm Hirsch, który wygrał z czasem 3 godzin, 15 minut i 6 sekund. Zbudował ponad 3-minutową przewagę nad drugim Serbem Strahinją Trakiciem. Trzeci był jego rodak Nico Markgraf (3:18.40). Najlepszy z Polaków, zgodnie z przewidywaniami, był bydgoszczanin Kacper Stępniak. Rezultat 3:21.05 dał mu ósme miejsce w tej wyjątkowej "połówce" Ironmana w Gdyni.

Większe powody do radości miała gdańszczanka Marta Łagownik, która zajęła drugie miejsce wśród kobiet. Jej czas to 3 godziny, 42 minuty i 47 sekund. Szybsza w Gdyni okazała się jedynie Holenderka Diede Diederiks (3:37.22).

- Troszkę się bałam. Zazwyczaj po rowerze, jak się zaczyna dwa pierwsze kilometry, można już ocenić, czy się da radę, czy nie. I dzisiaj czułam się dobrze, bo warunki na bieg były sprzyjające. Ze względu wilgotności było duszno, więc na drugiej pętli było bardzo ciepło. W efekcie na trzeciej pętli już trochę zwalniałam. Dzisiaj zagrało jednak żywienie. Miałam cały czas siłę, także super. Miałam swój dzień, miałam szczęście. To jest mój najlepszy sezon i mam nadzieję, że kolejne będą tylko lepsze, że będę się rozkręcać. Mogę tylko was prosić, żebyście życzyli mi szczęścia. "Połówki" Ironmana są fajne - śmiała się na mecie Marta Łagownik.

Polka nie ukrywała zadowolenia z tego, że nie odbyła się część pływacka. - Tak całkiem szczerze, to ja się nawet ucieszyłam. Nie mam problemu, żeby był duathlon lub triathlon. Z drugiej strony też żałowałam, bo w tym roku zaczęłam lepiej pływać - przyznała gdańszczanka.

Wyniki Enea Ironman 70.3 Gdynia 6 sierpnia 2023

  • 1. Wilhelm Hirsch (Niemcy) - 3:15.06
  • 2. Strahinja Trakić (Serbia) - 3:18.19
  • 3. Nico Markgraf (Niemcy) - 3:18.40
  • 4. Nicola Duchi (Włochy) - 3:18.49
  • 5. Christoph Mattner (Niemcy) - 3:18.57
  • 6. Robert de Korte (Holandia) - 3:19.46
  • 7. Anders Toft Nielsen (Dania) - 3:20.37
  • 8. Kacper Stępniak (Bydgoszcz, Polska) - 3:21.05
  • 9. Mateo Reddy (Szwajcaria) - 3:21.05
  • 10. Alessandro Degasperi (Włochy) - 3:21.43
  • ...
  • Diede Diederiks (Holandia) - 3:37.22
  • Marta Łagownik (Gdańsk, Polska) - 3:42.47
  • Laura Madsen (Dania) - 3:44.19

Wyniki Enea Ironman Gdynia 6 sierpnia 2023

  • 1. Leon Kriszeleit (Niemcy) - 7:47.55
  • 2. Mateusz Filipiak (Polska) - 8:04.05
  • 3. Robert Budaj (Słowacja) - 8:05.13
  • 4. Ivo Janssen (Holandia) - 8:08.16
  • 5. Nicolas Palermo (Francja) - 8:10.30
  • 6. Jiri Kaplan (Czechy) - 8:15.03
  • 7. Paweł Reszke (Polska) - 8:15.53
  • 8. Wadim Kowalenko (Ukraina) - 8:16.38
  • 9. Marius Gehler (Niemcy) - 8:19.22
  • 10. Florian Adami (Niemcy) - 8:19.29
  • ...
  • Ingrid Lanthaler (Włochy) - 9:17.54
  • Kristel Polet (Belgia) - 9:48.26
  • Fanny Belais (Szwajcaria) - 10:02.01

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Duathlon zamiast triathlonu podczas Enei Ironmana Gdynia 2023. Wzburzony Bałtyk nie pozwolił na więcej WYNIKI I ZDJĘCIA - Dziennik Bałtycki

Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto