Żółto-czarni nie mieli szczęścia w losowaniu. Turecki Galatasaray od lat wykłada ogromne fundusze na zbudowanie mocnego zespołu, który byłby w stanie zwojować Europę. Na Wschodzie po głębokim kryzysie, który dotknął rosyjskie i ukraińskie drużyny, sytuacja wróciła do poprzedniego stanu i drużyny znowu stać na wielkie zakupy.
Przeczytaj również:Trefl poznał rywali w Pucharze Europy
- Ewidentnie nie mieliśmy szczęścia pod względem sportowym, bo trafiliśmy na piekielnie wymagających przeciwników. Z drugiej strony taka mała Euroliga powinna być atrakcyjna dla naszych kibiców, a i dla koszykarzy tak trudne wyzwania będą działały mobilizująco. Zrobimy wszystko, by sprawić jakieś niespodzianki, bo i każdy z rywali będzie zapewne zakładał, że nie będzie miał z nami łatwą przeprawę - powiedział w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Tomasz Kwiatkowski, dyrektor sportowy Trefla.
Grupa E: Galatasaray Medical Park Stambuł (Turcja), PBC Lokomotiw Kubań (Rosja), BC Donieck (Ukraina), Trefl Sopot.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?