Inwestycje w Sopocie. Co z budową mieszkań komunalnych w nadmorskim kurorcie?

Prawdopodobne jest nawet to, że kasa na komunałki pochodzić będzie jednak z budżetu miasta. Rzecznik sopockiego magistratu Magdalena Jachim zastrzega, że żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte, więc nie wiadomo na razie, na czym sprawa stanie.

- Pomysł powołania spółki miejskiej jest wciąż aktualny - podkreśla rzecznik i dodaje, że pod uwagę brana jest nawet formuła partnerstwa publiczno-prywatnego.

A jeśli chodzi o powołanie spółki, chodzi o to, by to ona wybudowała ponad sto mieszkań komunalnych i drugie tyle na cele komercyjne. Dzięki temu to, co zarobiłaby na sprzedaży komercyjnej, miałaby przeznaczyć na sfinansowanie lokali dla biedniejszych mieszkańców. Budżet Sopotu miał być nietknięty, a sopocianie, zwłaszcza ci młodzi, mieli zyskać nowe lokum. Taką propozycję przedstawił prawie dwa lata temu wiceprezydent Sopotu Bartosz Piotrusiewicz. Większości radnych pomysł się spodobał i zgodzili się na przegłosowanie uchwały intencyjnej w sprawie powołania takiej spółki.

Przeczytaj także: Sopockie inwestycje: Budownictwo komunalne i apartamenty dla najbogatszych

Skoro pomysł wydawał się dobry, dlaczego władze zastanawiają się teraz nad wycofaniem się z niego? Na to pytanie odpowiedzi na razie nie otrzymaliśmy. Urzędnicy tłumaczą, że od kilku tygodni opracowywane są różne warianty finansowania budowy nowych mieszkań komunalnych i chcą je przedstawić najpierw radnym.

Niektórzy z nich okazali się w tej sprawie rozmowniejsi.

- Ceny mieszkań w Sopocie spadają. Mało tego, w mieście stoi sporo pustostanów, które czekają na nowych właścicieli. Pewnie miasto stwierdziło, że im się ta inwestycja nie "zepnie" i dlatego szukają innych rozwiązań - usłyszeliśmy od jednego z radnych.

Mieszkania komunalne na ul. Niepodległości, Wybickiego i 3 Maja w Sopocie

Półtora roku temu, podczas jednej z sesji, wiceprezydent Piotrusiewicz zaproponował, by mieszkania budować jednocześnie, a nie etapami. Bo tak miało być taniej. Piotrusiewicz tłumaczył też, że urzędnicy wzięli pod uwagę najbardziej pesymistyczne scenariusze realizacji tej inwestycji i przekonywał, że nie warto dzielić inwestycji na etapy.

Radni mieli jednak sporo wątpliwości, zwracając uwagę zwłaszcza na ryzyko związane z wprowadzeniem do miejskiej spółki aportem aż pięciu różnych działek. Zastanawiali się też nad płynnością finansową inwestycji. Niektórzy nie ukrywali, że obawiają się, że mieszkania komercyjne może być trudno sprzedać.

Zgodnie z planami, nowe mieszkania komunalne mają powstać do 2015 roku. Łączny koszt budowy szacowany jest na 46 mln zł. 107 komunałek stanie przy ul. Malczewskiego 29, al. Niepodległości 640, Haffnera 27a, Rzemieślniczej 36, Świemirowskiej 2-4, ul. Okrzei oraz ul. 3 Maja. Miasto uzyskało już pozwolenia na stawianie budynków.