Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Frank Turner zostaje w Treflu Sopot do końca sezonu. Wicemistrz zrezygnował z Giorgiego Gamqrelidze

Patryk Kurkowski
Amerykanin Frank Turner zdobył uznanie w oczach sztabu szkoleniowego Trefla Sopot, w efekcie będzie występował w drużynie wicemistrzów Polski do końca nadchodzącego sezonu. U żółto-czarnych nie ma za to miejsca dla Giorgiego Gamqrelidze.

Frank Turner od początku testów w sopockiej drużynie ciężko pracował na angaż. Amerykanin w wielu sparingach był kluczową postacią Trefla. Żan Tabak sprawdził również w jednym z meczów na ile tak naprawdę przydatny jest 24-letni rozgrywający. Turner nie grał przez drugą połowę spotkania, a żółto-czarni mieli już zdecydowanie większe trudności z kreowaniem gry, wygrana przyszła im niełatwo.

Przeczytaj również:Trefl wygrał z Kotwicą

- Od początku dał się poznać jako profesjonalista w każdym calu. Podoba nam się jego etyka pracy, zaangażowanie w obronę, a także umiejętność prowadzenia gry. To bardzo zespołowy gracz, który dobro drużyny zawsze stawia na pierwszym miejscu - powiedział oficjalnej stronie klubu Tomasz Kwiatkowski, dyrektor sportowy Trefla.

Zatrudnienie Turnera oznacza, że w drużynie nie ma miejsca dla Giorgiego Gamqrelidze. Gruzin miał zjawić się w Sopocie, ale zawodnik długo oczekiwał na otrzymanie polskiej wizji, w efekcie sztab szkoleniowy postanowił rozwiązać z nim kontrakt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto