Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, w zeszłym tygodniu postanowił kontrowersyjne miejsce zlikwidować. To nie spodobało taksówkarzom. Zwłaszcza że decyzja zapadła niemal z dnia na dzień.
Czytaj także:Pijana kobieta jeździła samochodem po Bohaterów Monte Cassino w Sopocie
Na początku tego tygodnia kierowcy spotkali się z Jackiem Karnowskim, by odzyskać atrakcyjne miejsce pracy. Rozmowa łatwa nie była, z obu stron padało wiele argumentów. Prezydent zgodził się na przywrócenie postoju, ale pod pewnymi warunkami. Przede wszystkim zaproponował dwutygodniowy okres próbny, w trakcie którego okazać ma się m.in., ile skarg wpłynie na kierowców. Karnowski zgodził się też na to, by mogły tu parkować maksymalnie trzy taksówki. Taksówkarze zaprzeczyli z kolei, by współpracowali z działającymi na Monciaku klubami go-go, zapewniając, że dojeżdżają do tych lokali jedynie na zamówienie klientów.
- Nie chcę, by Sopot kojarzył się z klubami nocnymi. Niedobrze by było, by sopockie taksówki miały w swej ofercie dowóz do tych lokali. Jesteśmy w tej kwestii zgodni - stwierdził już po spotkaniu prezydent Karnowski.
Zobacz również: Eurowybory 2014: W Sopocie najwyższa frekwencja wśród powiatów
Dodał też, że zależy mu na tym, by w tym miejscu zapanowała cisza. Tego mają pilnować także sami taksówkarze.
- Zaproponuję radnym, aby przyjrzeli się problemowi, gdyż na ul. Bohaterów Monte Cassino jest zbyt głośno. Odnoszę wrażenie, że nocą jest tu za dużo otwartych sklepów mających w swej ofercie alkohol - zapowiedział prezydent.
W górnej części deptaka, gdy nie było tam ogródków gastronomicznych, mogło się zmieścić nawet osiem pojazdów korporacji taksówkarskich. Im więcej pojawiało się ogródków, tym samochodów stawało mniej. Ale zdaniem mieszkańców i tak było ciasno.
Wiesław Ambrukiewicz z korporacji Monte Taxi zaznacza, że postój przy deptaku powstał po tym, jak zlikwidowano ten przy dworcu kolejowym. - Myślę, że skargi na głośne zachowanie biorą się głównie stąd, że obok znajduje się sklep całodobowy z alkoholem, gdzie w nocy przychodzą klienci i głośno się zachowują - twierdzi.
Swoje robią też imprezowicze wracający z klubów w środku nocy.
Zaproponowane w magistracie rozwiązania nie satysfakcjonują do końca kierowców, ale mówią, że lepsze to niż nic. Dodatkowe miejsca dla taksówek pojawią się z pewnością po wybudowaniu kompleksu dworcowego.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?