Sopot. Remont al.Niepodległości. Miasto zachęca mieszkańców, by zadbali o swoje kamienice

- Dofinansowanie w formie gotówki na remont oraz sfinansowanie prac konserwatorskich jest niewątpliwą zachętą dla właścicieli kamienic - przekonuje Bartosz Piotrusiewicz, koordynujący projekt wiceprezydent miasta. - Na razie odnowionych zostanie 11 zabytkowych budynków objętych ochroną konserwatorską. Zakładamy, że w kolejnych latach doprowadzimy do odnowienia kamienic, które tego wymagają. Więcej zieleni, przestrzeni, zmieni zupełnie obraz tej części Sopotu.

W Sopocie powstaje nowy dworzec kolejowy.

Międzynarodowy program "EPOurban", którego elementem jest sopocki projekt, polega na wsparciu prywatnych właścicieli historycznych budynków pomocą projektową niezbędną do uzyskania zgody konserwatora i pozwolenia na budowę. Bez tego prace nie mogłyby się rozpocząć. 11 wspólnot, które wzięło udział w projekcie, do 1 lipca otrzyma dokumentację i od tego momentu będą miały niespełna półtora roku, żeby rozpocząć remont.

Molo w Sopocie. Nie udało się go wyremontować przed tegorocznym sezonem.

- W ramach budżetu miasta prezydent planuje zabezpieczyć środki finansowe na dofinansowanie wspólnot mieszkaniowych, które przystąpią do remontu budynku przed 31 października przyszłego roku. Dofinansowanie może obejmować nawet do 30 proc. wartości rewitalizacji danego budynku - podkreśla Anna Dyksińska z biura prezydenta miasta.

Zadowolenia z projektu nie kryje dr Danuta Zasławska, konserwator zabytków miasta Sopotu.
- Ten program jest o tyle ważny, że koncentruje się na koniecznej wiedzy, a nie samym wykonaniu robót. Istotne jest także to, że chodzi o al. Niepodległości, której od lat niezbędny był "konserwatorski dotyk" oraz - bez wątpienia - zastrzyk gotówki. Tutaj mamy sytuację, kiedy dana wspólnota, która ma odłożone jakieś pieniądze na remont, dostaje do ręki fachową dokumentację konserwatorskich prac i wiedzę na temat pierwotnego wyglądu budynku, nawet detali tynkarskich. Na tej podstawie można stworzyć kosztorys realnych wydatków związanych z remontem i, dzięki ilustracjom, wiedzieć, jaki efekt uda się uzyskać - tłumaczy.

Rewitalizacja hipodromu w Sopocie. Kiedy koniec?

Co dalej? Zanim zobaczymy efekt "EPOurbana" w postaci zrealizowanych remontów, Sopot planuje jeszcze "dogrywkę", do której zachęcić chce kolejne wspólnoty z Niepodległości.

- Przed nami drugi etap, który przeprowadzić chcemy w 2014 roku. Mamy już listę wstępnie wyselekcjonowanych wspólnot, których budynkom potrzebny jest pilny remont, i to do nich roześlemy zapytania, czy chcą wziąć udział w projekcie - tłumaczy Hanna Narloch, odpowiadająca za projekt w sopockim magistracie. - Zakładamy, że łącznie na obu etapach obejmiemy programem 20 kamienic.
Jak mówi Zasławska, zainteresowanie jest na tyle duże, że znalezienie dziewięciu chętnych nie wydaje się problemem.

Prace rewitalizacyjne rozpoczęły się na al. Niepodległości w połowie kwietnia. Na długości 200 metrów nierówne chodniki, kosztem 170 tys. zł, wymieniono na kostkę brukową w kolorze piaskowca. Powoli rozpoczynają się również prace nad zielenią miejską. Rewitalizacja ulicy zakończy się w 2016 r. i kosztować ma łącznie niemal 7 mln zł. Jak tłumaczą urzędnicy, chodzi o to, by aleja "odzyskała historyczny charakter".