Choć walkę z nieestetycznymi reklamami władze kurortu prowadzą już od lat, jak sami przyznają - wciąż jest wiele do zrobienia. W mieście trwają właśnie prace nad tzw. uchwałą reklamową, która docelowo określi nie tylko warunki i zasady sytuowania reklam, małej architektury i ogrodzeń, ale przede wszystkim wskaże termin dostosowania istniejących reklam do nowych przepisów oraz ureguluje kwestie kar.
- Zależy nam na uporządkowaniu przestrzeni, a nie na całkowitym wyeliminowaniu reklam z przestrzeni publicznej - zaznacza Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu. - Reklamy, szyldy mają służyć mieszkańcom i gościom, informować, a nie zaśmiecać miasto. Zależy nam, by reklamy nie zasłaniały pięknych, secesyjnych sopockich kamienic i unikalnego krajobrazu.
Spotkanie w sprawie opracowania projektu uchwały odbyło się w kurorcie już na początku maja. Wstępne założenia zostały już wypracowane.
- Do końca września powinien być gotowy projekt uchwały, który trafi do uzgodnień i który planujemy poddać konsultacjom - informuje Anna Dyksińska z biura prasowego sopockiego magistratu. - Zakładamy, że kompleksowy projekt uchwały będzie gotowy z końcem 2016 roku.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?