Sopocki Dom Aukcyjny. Obraz można kupić za 500 zł albo za kilka tysięcy. Młoda Sztuka w cenie

- Regułą każdej aukcji jest to, że pojawia się od dziesięciu do dwudziestu procent nowych nabywców, którzy kupują dzieła sztuki jednorazowo. Przychodzą, bo mają (tak to sobie wyobrażam) miejsce na ścianie, np. nad kanapą, i chcą tam powiesić obraz. Założenie jest proste: kupić go jak najtaniej - opowiada Jacek Kucharski, dyrektor Sopockiego Domu Aukcyjnego.

Na aukcji można kupić obraz nawet za 500 złotych. Średnia cena za obraz w Polsce to 1500 złotych
- Dla wielu ludzi 500 złotych za obraz to cena wręcz szokująca. Oczywiście, są one wybierane z setek innych. Nie skłamię, jeśli powiem, że rocznie sprzedajemy między 1200 a 1500 obrazów najmłodszego pokolenia malarzy - mówi Kucharski.

Przeciwnicy aukcji zarzucają im niski poziom prac, a i wśród samych artystów nie brakuje osób, które protestują, twierdząc, że sztukę w Polsce ceni się za nisko. Mówią, że to żaden interes, gdy obraz zostaje sprzedany za 500 złotych, z czego sam autor otrzymuje 60 procent.

- Oczywiście, ludzie, którzy prowadzą galerie, nie lubią nas, tych wszystkich domów aukcyjnych - mówi Jacek Kucharski - Uważają, że nasze aukcje doprowadziły ich do upadku, ale moim zdaniem absolutnie nie jest to prawda. My mamy takie obserwacje, że w okresie między aukcjami obraz na przykład Jana Kowalskiego długo wisi w naszej galerii, a na aukcji znajduje nabywcę. To dziwne, ale ludzie, tak jak we wszystkim, chcą igrzysk, tego, że jest wyznaczona godzina, dzień, przychodzi się i albo się kupi, albo nie. Trzeba decydować się w ciągu kilku sekund i licytować. Pojawia się element walki, adrenalina.

Ważnymi odbiorcami sztuki współczesnej są architekci wnętrz. Chętnie licytują też hotelarze. Niektórzy kupili w Sopockim Domu Aukcyjnym po 200 - 300 obrazów jako wyposażenie swoich hoteli.

Jakie obrazy najlepiej sprzedają się na aukcjach w Sopocie i za ile? CZYTAJ więcej w czwartkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo w jego wersji internetowej.