Rynek w Lesznie wypełniła cisza. Rok wojny w Ukrainie
Zobacz też:
Spotkaliśmy się tutaj na Rynku w Lesznie, aby być razem. Bez przemówień, w ciszy pomyśleć o trwającej od roku wojnie w Ukrainie. To nie jest normalny dzień - mówiła Katarzyna Plewka-Chyżyńska z Urzędu Miasta w Lesznie.
W spotkanie które zaczęło się o 18.00 na leszczyńskim Rynku uczestniczyli mieszkańcy Leszna i Ukraińcy. Byli też samorządowcy, prezydent Leszna Łukasz Borowiak i poseł Grzegorz Rusiecki. Wśród Ukraińskich flag powiewały biało-czerwone, wybrzmiała również "Czerwona kalina" i hasła "Sława Ukrainie" oraz "Sława Polsce".
Od 5 lat mieszkam w Lesznie. Przyjechałam do Leszna z Kijowa, gdzie nadal mieszka moja rodzina. Bardzo się o nich boję - mówiła Olga z Ukrainy.
Leszno dla Ukrainy
Blisko 5 000 tysięcy osób z Ukrainy od rozpoczęcia wojny zgłosiło się do Fundacji Leszno dla Ukrainy. Nie wszyscy z przybyłych nadal są w Lesznie. Część z nich wyjechała do innych miast lub wróciła do swojego kraju.
Od początku wojny w Ukrainie zgłosiło się do nas 4 900 osób, które przyjechały do Leszna lub powiatu leszczyńskiego - mówi prezeska fundacji Leszno dla Ukrainy Agnieszka Ptaszyńska.
Warto odnotować, że w pomoc uchodźcom od pierwszego dnia wojny w Ukrainie zaangażował się również leszczyński magistrat.
Spotkanie pod Ratuszem w Lesznie w rok po rozpoczęciu wojny w Ukrainie
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?