Sopocianie doskonale wiedzieli, że wynik środowego meczu w Rumunii nie ma żadnego znaczenia. Po przegranej we własnej hali tydzień temu jasne było, że Trefl nie awansuje dalej.
W Rumunii przyjezdni zagrali tak, jak w poprzednich spotkaniach w tych rozgrywkach, czyli zrywami. Były momenty niezłej gry, natomiast przeważały te gorsze.
Trefl będzie mógł teraz skupić się na lidze, gdzie sytuacja wcale nie jest najlepsza. Co prawda Trefl rozegrał o dwa, trzy, a nawet cztery mecze mniej niż niektórzy rywale, ale biorąc pod uwagę aktualną dyspozycję drużyny prowadzonej przez Marcina Stefańskiego, trudno o hurraoptymizm. W najbliższy weekend Trefl zagra na wyjeździe z nieco wyżej notowaną Enea Abramczyk Polonią Bydgoszcz (początek w niedzielę o godz. 18).
CSM CSU Oradea - Trefl Sopot 80:65 (17:15, 21:12, 21:17, 21:21)
Oradea: Green 25, Holt 6, Bickauskis 2, Gavrilovic 15, Richard 6 oraz Ogden 11, Nicolescu 5, Baciu 4, Markovic 3, Fometescu 3 (1x3), Marinau 0, Vescan 0.
Trefl: Young 13, Franke 10, Gruszecki 4, Sharma 3, Ziółkowski 2 oraz Kolenda 15, Łałak 8, Leończyk 8, Davis 2, Klawa 0.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?