Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żółto-czarni lepsi po dogrywce. Trefl Sopot - Turów Zgorzelec 86:83

Piotr Wiśniewski
To był bez wątpienia koszykarski spektakl na najwyższym poziomie. Po niezwykle emocjonującym i dramatycznym pojedynku Trefl wygrał 86:83 z Turowem Zgorzelec. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Decydujący punkt zdobył Adam Waczyński, który skutecznie wykończył jeden z dwóch rzutów wolnych. Goście ponoszą pierwszą porażkę w obecnym sezonie.

Od samego początku mecz trzymał kibiców w napięciu. Już pierwsze minuty pokazały, że tutaj nikt nie odpuści, co tylko wróżyło emocje przez całe spotkania. Na boisku trwała twarda i wyrównana walka. W pierwszej połowie żadna z drużyn nie potrafiła sobie wypracować większej niż kilka punktów przewagi. Toteż do przerwy Turów prowadził 37:32 i był w połowie drogi do dziesiątego zwycięstwa w lidze.

Jeszcze bardziej do wygranej goście przybliżyli się w trzeciej kwarcie. Za sprawą Giedriusa Gustasa zgorzelczanie wygrywali 44:35. Wówczas sprawy w swoje ręce wziął niezawodny Łukasz Koszarek. Rozgrywający Trefla Sopot popisał się kilkoma skutecznymi zagraniami, a że również sam zdobywał punkty to Trefl doprowadził do stanu po 46. Ostatni akcent tej części meczu należał jednak do Daniela Kickerta, który trafił za trzy.

To nie był koniec emocji. Dramaturgia rosła wraz z upływem kolejnych minut. Prawdziwą gorączkę kibice zgromadzeni w Hali Ergo Arena przeżyli pod koniec spotkania. Turów minimalnie prowadził, kecz tej przewagi nie zdołał utrzymać. Do końca pojedynku pozostawały sekundy, a na tablicy widniał niekorzystny dla sopocian wynik. Jedynym ratunkiem dla podopiecznych Karlisa Muiznieksa był ceny rzut za trzy, który dawał im remis, co równoznaczne było z dogrywką. Piłka powędrowała na obwód do Koszarka, ale ten nie trafił! Po chwili za linią 6,75 znalazł się Łukasz Wiśniewski. Tym razem zawodnik gospodarzy nie chybił, czym wprowadził kibiców Trefla w euforię. W decydującym momencie Wiśniewskiemu ręka nie zadrżała, a w nagrodę jego zespół pozostał w grze o zwycięstwo.

Dogrywkę ułożyli już pod siebie żółto-czarni. Tref prowadził 78:72 i nie oddał wypracowanej zaliczki. Pierwsza porażka Turowa w lidze stała się więc faktem. W meczu bardzo dobrych defensyw i licznych rzutów wolnych lepszy okazał się Trefl, który wygrał 86:83.

Trefl Sopot - PGE Turów Zgorzelec 86:83 (12:14, 15:18, 22:17, 21:21, d. 16:13)

Trefl: Koszarek 21, Waczyński 21, Wiśniewski 19, Turek 10, Burgess 9 (14 zb), Stefański 4, Cummings 2, Horne 0.

PGE Turów: Kickert 17, Cel 13, Jackson 13, Gustas 12, Wysocki 8, Gabiński 6, Lauderdale 6, Moore 5, Chyliński 3, Mielczarek 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto