Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sopot zdobywcą „Małego Berła. Mamy 11 festiwali - mówi wiceprezydent Sopotu [ROZMOWA]

Tomasz Rozwadowski
K.Misztal/archiwum DB
Z wiceprezydent Sopotu Joanna Cichocką-Gulą rozmawia Tomasz Rozwadowski.

Sopot niedawno został wyróżniony prestiżową nagrodą kulturalną. Jaki jest stan kultury w mieście, które kojarzy się przede wszystkim z morzem i z rozrywką?
Sopot został zdobywcą nagrody „Małego Berła” w ramach dorocznie przyznawanej przez Fundację Kultury Polskiej oraz Bank Millennium nagrody „Złote Berło”. Nagroda główna, czyli 110 tysięcy złotych oraz rzeźba berła autorstwa profesora Krzysztofa Nitscha, w tym roku przypadła Teatrowi Polskiego Radia, który wytypował nasze miasto na laureata drugiej nagrody. Naszą kandydaturę zgłosił dyrektor Teatru Polskiego Radia Janusz Kukuła, z którym współpracujemy od lat przy organizacji festiwalu Dwa Teatry. Władze Sopotu odczytują tę nagrodę jako wyraz uznania dla naszych działań na rzecz kultury, dla całokształtu tego, co dla kultury robimy.

Które z sopockich wydarzeń, oprócz Dwóch Teatrów, uważa Pani za szczególny powód do satysfakcji?
Sopot Classic, Literacki Sopot, Sopot Jazz Festival, ARTLOOP, Sopot Non-Fiction, Sopot Film Festival. Mamy w mieście 11 festiwali dużych i małych, tylko dwa z nich - Dwa Teatry i Sopot Film Festival - mają tradycję dłuższą niż 10 lat. Pozostałe są organizowane od 4 do 6 lat i one mają czas na to, by się rozwinąć i okrzepnąć. 11 festiwali w mieście wielkości Sopotu to bardzo duża liczba i będziemy raczej zachęcać istniejące festiwale do rozwoju, zmieniania i udoskonalania formuły, niż tworzyć nowe.

Czy w Sopocie będą powstawać nowe instytucje kultury?
Jeszcze w grudniu zostanie otwarta Mediateka, będzie to bardzo nowoczesna biblioteka w samym centrum miasta. Swoją stałą siedzibę zyskał także Teatr BOTO, więc Sopotowi przybyła kolejna profesjonalna scena teatralna. W planach mamy stworzenie przy udziale funduszy Unii Europejskiej w Sopocie Art Inkubatora, mamy już konkretną lokalizację, w przyszłym roku będziemy pracować nad rozwojem tego projektu.

Jacy są sopoccy odbiorcy kultury?
W sezonie w wydarzeniach kulturalnych bierze udział wielu przyjezdnych, ale wszystkie sopockie festiwale mają sporą grupę stałej publiczności, i miejscowej, i przyjezdnej.

Jak na tle tej nagrody wygląda sprawa z Zatoką Sztuki? Czy Zatoka Sztuki rzutuje na stan kultury w Sopocie? Zatoka Sztuki jest prywatną instytucją kulturalną, nie została powołana przez samorząd ani nie jest przez samorząd finansowana. Współpracowaliśmy z nią przez kilka lat przy organizowaniu imprez kulturalnych, między innymi Sopot Jazz Festivalu, ale współpraca została zakończona dwa lata temu. Wycofaliśmy się z tej współpracy całkowicie i obecnie czekamy na rozwój sytuacji. Sprawa Zatoki Sztuki pokazuje, że w Polsce chyba jeszcze jest za wcześnie na finansowanie kultury z prywatnych środków - stać na to nieliczne osoby, takie jak Grażyna Kulczyk. Inni muszą sobie radzić, zarabiając na kulturę wysoką działalnością komercyjną, i w tym mogą się kryć pułapki. Osobiście jest mi bardzo przykro, że sytuacja Zatoki Sztuki potoczyła się w takim kierunku.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto