Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sopot. Radni domagają się jak najszybszej budowy szpitala

Anna Mizera
Radni klubu Kocham Sopot domagają się jak najszybszej budowy szpitala na terenie kurortu. Pod apelem w tej sprawie zebrali ponad 1,3 tys. podpisów, które dziś złożyli prezydentowi miasta. Władze Sopotu póki co sprawy wolą nie komentować, ponieważ jak twierdzą, wywołałoby to niepotrzebne emocje tuż przed oficjalnym rozstrzygnięciem przetargu na działkę pod budowę szpitala.

- Przeprowadziliśmy dużą akcję obywatelską. Zebraliśmy ponad 1,3 tys. podpisów pod apelem do prezydenta i radnych – mówił Jarosław Kempa, wiceprzewodniczący klubu KS. - Uważamy, że Sopot spełnia wszelkie wymogi, by taki szpital posiadać. W tej chwieli nie ma u nas zabezpieczenia medycznego, które jest potrzebne z uwagi na organizowane u nas imprezy oraz ze względu na to, że jest miastem osób starszych i niekorzystnego zjawiska odpływu ludzi młodych – przekonywał.

Przeczytaj także: Pomalowali ściany w szpitalu reumatologicznym w Sopocie

Radni podkreślali też, że od dawna w mieście jest odpowiednie miejsce, w którym mógłby szpital powstać. Chodzi i działkę po dawnej gazowni przy ul. Polnej i Bitwy pod Płowcami.
- Proponujemy budowę szpitala w formule partnerstwa publiczno-prywatnego wzorem Żywca czy Poznania, by nie narażać miasta na ogromne koszty – tłumaczył z kolei Wojciech Fułek, przewodniczący Rady Miasta (z klubu KS). - Oznacza to, że mogłaby w szpitalu z publiczna służbą zdrowia funkcjonować też np. prywatna klinika chirurgii plastycznej – przekonywał.

Radni KS tłumaczyli również, że dotychczasowe działania władzy są zbyt wolne, stąd postanowili wystąpić z apelem do prezydenta. - Jeśli w ubiegłym roku 600 podpisów mogło spowodować zajęcie się sprawą stadionu rugby, to czemu 1,3 tys. nie ma przyśpieszyć prac nad szpitalem? – pytał Fułek. - Czas deklaracji się skończył. Trzeba działać.

Z kolei Anna Stasierska dodawała, że budowa szpitala oznaczałaby nowe miejsca pracy.
Apel radnych KS nie wywołał jednak głośnej reakcji prezydenta. Jak tłumaczyła bowiem Magdalena Jachim z biura prezydenta w Urzędzie Miasta Sopotu, dodatkowe komentarze mogłoby jeszcze bardziej zaszkodzić budowie szpitala. Bowiem już wkrótce, 11 czerwca, ma być rozstrzygnięty przetarg na działkę, na której zgodnie z planami zagospodarowania przestrzennego miałaby powstać placówka medyczna. – Zdaniem prezydenta komentowanie inwestycji w sytuacji, gdy został ogłoszony przetarg, może być złym sygnałem dla potencjalnych inwestorów. Mimo wszystko liczymy, że przetarg zakończy się pozytywnie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto