Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sopot: Każdy może sprawdzić, co kryje służbowa karta prezydenta Jacka Karnowskiego

Kamila Grzenkowska
Urzędnicy skanują kolejne faktury z wydatków ostatnich miesięcy, które regulowano za pomocą karty prezydenta.
Urzędnicy skanują kolejne faktury z wydatków ostatnich miesięcy, które regulowano za pomocą karty prezydenta. Karolina Misztal
Sopocki magistrat zaczął upubliczniać wydatki ze służbowej karty prezydenta miasta. To efekt m.in. naszej publikacji na ten temat.

Na co prezydent Sopotu wydaje pieniądze ze służbowej karty? Na jedzenie, paliwo i noclegi w dobrych hotelach. Ile to wszystko kosztowało i za co konkretnie zapłacił prezydent kurortu - można dokładnie sprawdzić w internecie, na oficjalnej stronie miasta. W BIP, w zakładce "Inne: Karty Służbowe", od pewnego czasu zamieszczane są, stopniowo, skany kolejnych faktur z tego i ubiegłego roku.

Karta prezydenta służy sopockim urzędnikom podczas wyjazdu

Dominują głównie rachunki za paliwo bądź posiłki w restauracjach z mniej lub bardziej ważnymi gośćmi. O upublicznienie rachunków ze służbowej karty apelowali od kilku miesięcy przedstawiciele ugrupowania Mieszkańcy dla Sopotu.

A wszystko zaczęło się od artykułu na łamach "Dziennika Bałtyckiego" z sierpnia br., kiedy pisaliśmy o tym, ile pieniędzy ze służbowych kart płatniczych wydają pomorscy urzędnicy. Okazało się, że jedne z najwyższych kwot ponoszą pracownicy sopockiego magistratu. Przez cały 2013 rok i do połowy 2014 r. wydali blisko 180 tys. złotych. Urzędnicy przez dłuższy czas wzbraniali się przed podaniem tych informacji, nieoficjalnie sugerując, że działania MdS to jedynie element kampanii wyborczej.

Wybory odbyły się w listopadzie, przedstawiciele MdS nie dostali się do Rady Miasta, ale mimo to się nie poddali. Małgorzata Tarasiewicz, która była także kandydatką na prezydenta Sopotu z ramienia MdS, wysyłała kolejne podania do magistratu w tej sprawie, a także skargę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

SKO, pod koniec listopada br., uchyliło decyzję prezydenta Sopotu o odmowie udostępnienia informacji, o które prosiło MdS, i przekazało do ponownego rozpatrzenia sprawy przez magistrat. Ten zaczął publikować wspomniane dokumenty.

- Mam nadzieję, że będzie to dobra praktyka w przyszłości i nie będą potrzebne zewnętrzne naciski, by móc otrzymać takie dane - mówi Małgorzata Tarasiewicz, członkini Mieszkańców dla Sopotu. - To są pieniądze podatników, dlatego uważamy, że takie informacje muszą być jawne.

Prezydent Sopotu Jacek Karnowski twierdzi, że płacenie kartą jest najbardziej transparentne, bo pozostawia ślad. - Opublikowaliśmy te informacje w momencie, kiedy nas o to poproszono. Kiedy chciano nam udowodnić, że działamy niezgodnie z prawem, to zaczęliśmy się bronić - zastrzega prezydent Karnowski, tłumacząc w ten sposób zwłokę w opublikowaniu danych.

Więcej na ten temat przeczytasz w tygodniku "Trójmiasto", piątkowego dodatku do "Dziennika Bałtyckiego".

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto