Prezydent Jacek Karnowski na posiedzeniu Komisji do spraw Budżetu Obywatelskiego Rady Miasta zaproponował poprawki do uchwały dotyczącej tegorocznego budżetu. Zgłaszane przez mieszkańców pomysły miałyby być oceniane przez komisję i prezydenta pod kątem "celowości i gospodarności".
- To mało precyzyjne określenia, więc tak naprawdę umożliwia powstrzymanie każdego projektu, jaki nie spodoba się władzom - uważa Marcin Gerwin z Sopockiej Inicjatywy Rozwojowej.
Przeczytaj także:Budżet obywatelski w Sopocie. Klub Kocham Sopot apeluje o nieupolitycznianie idei obywatelskich
Z tym zarzutem nie zgadza się prezydent. - Chodzi o gospodarne wydawanie pieniędzy publicznych, by projekty były zgodne ze strategią rozwoju miasta i by nie dochodziło do absurdalnych sytuacji, w których np. teraz wyremontujemy ulicę, a w przyszłym roku trzeba będzie zrywać asfalt, by położyć pod nim nowe rury. Pamiętajmy, że ostatecznie za budżet odpowiada prezydent, a przyjmują go radni - tłumaczy Marcin Skwierawski, asystent Jacka Karnowskiego. I podkreśla, że ten sposób odrzucania pomysłów wynika z "szacunku dla mieszkańców".
- Zasady i idea pozostają te same: to mieszkańcy zgłaszają propozycje wydatków i to oni w głosowaniu podejmują decyzję, które z nich realizować - przekonuje.
Po interwencji opozycyjnych radnych każda ocena projektu uchwały ma zostać uzupełniona o uzasadnienie, które będzie podane do publicznej wiadomości.
- Chodzi o to, by nie było możliwości głosowania wniosków ośmieszających inicjatywę - byłyby nie tylko uciążliwe, bo każdy umieszczalibyśmy na kartach do głosowania, ale zniechęcałyby też mieszkańców do głosowania - przekonuje Bartosz Łapiński, radny PiS. - Taka ocena jest uczciwa - jawna, transparentna i dokonywana przez radnych wcześniej wybranych przez mieszkańców.
Czytaj też:Polityczne przepychanki w Sopocie. Będą konsultacje w sprawie budżetu?
Taka interpretacja nie przekonuje Gerwina. - Idea budżetu obywatelskiego polega na tym, że mieszkańcy sami wybierają projekty, które ich zdaniem są najlepsze. Prezydent i radni nie powinni ustalać, na co mieszkańcy mogą głosować, a na co nie. To ograniczanie demokracji i nie o to chodzi w budżecie obywatelskim.
Projekt uchwały trafi w piątek pod głosowanie Rady Miasta.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?