W kawiarni starej sopockiej hali SKT odbyło się podsumowanie wyników 24 już edycji Grand Prix Wybrzeża amatorów w tenisie ziemnym o puchar "Dziennika Bałtyckiego".
Ogółem w kończącym się 2000 roku rozegrano 11 turniejów: 4 w Gdańsku Żabiance, 3 w Rumi, 2 w Gdańsku Osowej oraz po 1 w Lęborku i na kortach Lechii Gdańsk. Do końcowej klasyfikacji zaliczono siedem z nich. Przez wspomniane korty przewinęło się 327 osób, spośród których punkty klasyfikacyjne zdobyło 83 amatorów.
Grand Prix Wybrzeża o nasze redakcyjne trofeum jest jedynym tego rodzaju cyklem turniejów tenisowych w Polsce, dających amatorom szanse pogrania i współzawodniczenia na kortach.
Oto kolejność szerokiej czołówki w 24. GPW: 1. Maciej Pieczonka (Gdańsk) 700 pkt; 2. Ireneusz Ziorkiewicz (Gdynia) 515; 3. Jacek Piętka (Sopot) 490; 4. Mirosław Brusiło (Wejherowo) 435; 5. Bogdan Łojewski (Gdańsk) 405; 6. Mirosław Gabryś (Gdańsk) 190; 7. Szymon Wiśniewski (Rumia)i Tomasz Wójtowicz (Gdańsk) po 180; 9. Jarosław Prus (Gdańsk Osowa) 165; 10. Leszek Szląszkiewicz (Gdańsk) i Maciej Szyndler (Słupsk) po 140; 12. Krzysztof Kacprzyk (Gdańsk) 120; 13. Artur Pietras (Gdańsk) 105; 14. Mateusz Ejsmont (Gdańsk) 90. Po 80 pkt zapisali na swoim koncie, zajmując kolejne miejsca: Damian Dąbrowski (Wejherowo), Jarosław Głódkowski (Gdynia), Radosław Orzęcki (Rumia), Tomasz Pierzgalski (Gdańsk Osowa), Wojciech Potrykus (Lębork), Jarosław Szaniawski (Gdańsk) i Maciej Żabicki (Gdańsk). Najmłodszym sklasyfikowanym uczestnikiem imprezy był 10-letni Adam Czajor z Gdańska Osowej.
Triumfator cyklu, Maciej Pieczonka nie był obecny na sopockim podsumowaniu. O jego charaktyrystykę poprosiliśmy amatorów, którzy uplasowali się w klasyfikacji tuż za nim, I. Ziorkiewicza i J. Piętkę. Powiedzieli, że Maciej Pieczonka, trener tenisistów Lechii Gdańsk ma bardzo dobry serwis i forhend. Ponadto jego atutami są wzrost i stosunkowo młody, w porównaniu do innych uczestnków GWP, wiek. Prezentuje grę zrównoważoną, słabszy ma tylko bekhend. Wygrał aż 9 turniejów. Zdobywca drugiego miejsca, 37-letni Ireneusz Ziorkiewicz był w tym roku w życiowej formie, z reguły awansował do finału turniejów, ale nie dał rady Pieczonce. Obiecuje, że o zdobycie pucharu ,Dziennika" postara się w 2001 roku. Na kortach w Sopocie zdobył tytuł wicemistrza Polski weteranów w grze singlowej w kategorii +35 lat. Ten nauczyciel wychowania fizycznego w Zespole Szkół Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 7 stara się rozwijać tenis w Gdańsku Osowej, troszczy się o miejcowe korty.
Z kolei poprzedni triumfator cyklu i jednocześnie niestrudzony organizator GPW, Jacek Piętka zadowolić się musiał w tym roku trzecim miejscem.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
