Pijany mieszkaniec Grudziądza kopnął pracownicę ochrony dworca w Sopocie. Usłyszał zarzuty

- Do zdarzenia doszło w miniony weekend. Dyżurny sopockiej komendy, po tym jak otrzymał zgłoszenie o awanturującej się grupie osób na terenie dworca, wysłał na miejsce znajdujące się w pobliżu patrole policjantów - mówi asp. Lucyna Rekowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie. - Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że ochroniarze podjęli interwencję , ponieważ niszczono kolejkę SKM. Podczas zdarzenia doszło do szarpaniny, zaatakowana została pracownica ochrony i ochroniarze zmuszeni byli użyć gazu. Po tym grupa napastników uciekła.

Mając rysopisy osób uczestniczących w zdarzeniu funkcjonariusze rozpoczęli ich poszukiwania. W wyniku przeszukania pobliskiego terenu, na jednej ulic policjanci zauważyli dwóch mężczyzn, z których jeden na widok mundurowych zaczął uciekać. Po pościgu, 23-letni mieszkaniec Grudziądza, który zaatakował pracownicę ochrony, został zatrzymany. Był nietrzeźwy, w wydychanym powietrzu miał ponad 1,3 promila alkoholu. Przy sobie miał też kastet i materiały pirotechniczne. Znalezione przedmioty zostały zabezpieczone, a 23-latek trafił do policyjnego aresztu. W trakcie prowadzonych czynności policjanci zatrzymali również drugiego nietrzeźwego mieszkańca Grudziądza biorącego udział w zdarzeniu. 22-latek także trafił do policyjnego aresztu.

Wyjaśniając okoliczności sprawy śledczy z sopockiej komendy ustalili, że 23-letni sprawca kopnął w tułów interweniującą pracownicę ochrony, co doprowadziło do złamania jednej z kości i powstanie bolesnych obrażeń. Po wytrzeźwieniu, na podstawie zebranych dowodów sprawca usłyszał zarzut. Mężczyzna odpowie też za posiadanie kastetu. Drugi z zatrzymanych mężczyzn po przesłuchaniu został zwolniony.

Policjanci cały czas prowadzą czynności w sprawie i wyjaśniają wszystkie okoliczności.

Naruszenie nietykalności osoby podejmującej interwencję na rzecz ochrony bezpieczeństwa to przestępstwo zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności. Z uwagi na działanie z pobudek chuligańskich sprawca musi liczyć się z obostrzeniem kary.