Zobacz także: Karnowski pisze w sprawie budżetu obywatelskiego
Sopoccy radni i władze miasta spotykały się w tym tygodniu z mieszkańcami miasta, by poznać ich pomysły na mniejsze i większe inwestycje, które powinny zostać zrealizowane w dzielnicach, a na które środki finansowe powinny zostać zapisane w projekcie przyszłorocznego budżetu. Z założenia chodziło raczej o niewielkie projekty, jak np. remont jezdni czy chodnika, zagospodarowanie zieleńców bądź jakieś przedsięwzięcie społeczne.
Spotkania zorganizowano w czterech miejscach - w Dworku Sierakowskich, w świetlicy Spółdzielni Mieszkaniowej "Kolejarz", a także w bibliotekach przy ul. 23 Marca i przy ul. Cieszyńskiego. Zgłaszano głównie propozycje inwestycji ważnych dla dzielnic.
Osoby, które przyszły na spotkanie do Dworku Sierako- wskich, proponowały między innymi, by część miejskich pieniędzy przeznaczyć na przekształcenie ul. Królowej Jadwigi (jedna z bocznych ulic od Monciaka) w deptak, na wzór tego, jaki zrobiono na ul. Haffnera. Niewielki skwer przy al. Niepodległości, niedaleko Monciaka, zgłoszono jako "kandydata" do rewitalizacji. Mówiono także o potrzebie remontu schodów przy ul. Winieckiego.
Sopocianie, którzy pojawili się w bibliotece przy ul. Cieszyńskiego, mówili z kolei o niezbędnym remoncie ulic Kolberga i Cieszyńskiego, a także o tym, że powinny powstać ścieżki rowerowe łączące Brodwino z centrum miasta. Padł też pomysł, by przeznaczyć więcej pieniędzy na ręczne odśnieżanie ulic i chodników, a także na ustawienie większej liczby pojemników do segregacji śmieci. Natomiast ci, którzy zjawili się w świetlicy SM Kolejarz, zgłaszali potrzebę remontu ulic Drzymały i Traugutta. Zwrócono uwagę na zaniedbany skwer w pobliżu ul. Polnej i brak przy nim oświetlenia.
Wreszcie uczestnicy dyskusji na ul. 23 Marca postulowali m.in. konieczność remontu ul. Zacisze. - Frekwencja na tych spotkaniach nie była duża, dlatego uważam za słuszną moją koncepcję, żeby do wszystkich mieszkańców rozesłać ankiety z propozycjami inwestycji, które, ich zdaniem, powinny być zrealizowane. Nie może być tak, że o przeznaczeniu publicznych pieniędzy, miejskim budżecie, decyduje grupka mieszkańców, która przychodzi na spotkania - podkreśla Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Karnowski zauważa jednak, że dyskusja w trakcie spotkań była merytoryczna.
- Pokazująca, że do rozwiązania jest też wiele innych problemów - mówi.
Kolejne spotkania z mieszkańcami w sprawie budżetu zaplanowano na jesień - po zakończeniu sezonu turystycznego i prezydencji. Wtedy zbierane będą następne propozycje inwestycji. Dopiero wtedy przygotowana zostanie ankieta. Ta trafi do każdego gospodarstwa domowego. A to oznacza, że każdy sopocianin będzie mógł zdecydować, które z zaproponowanych projektów należy najpilniej zrealizować.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?