Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Trefla jadą do Poznania, by pomścić sąsiadów

Paweł Durkiewicz
W szóstej kolejce Tauron Basket Ligi koszykarze Trefla mają na celu odniesienie pierwszego w obecnych rozgrywkach zwycięstwa na wyjeździe. W niedzielę w Poznaniu rywalem sopocian będzie trzeci w tabeli PBG Basket. Zadanie do łatwych nie należy - waleczna drużyna z Wielkopolski dysponuje szerokim składem, a w pięciu swoich dotychczasowych występach cztery razy ogrywała swoich rywali.

Po dwóch rozczarowujących latach poznańscy działacze postanowili latem zupełnie przebudować kadrę. Pierwszym ruchem była zmiana trenera. Serba Dejana Mijatovicia zastąpił jego rodak Milija Bogicević, który w poprzednim sezonie doprowadził do brązowego medalu ekipę Polpharmy Starogard Gdański. Od razu po podpisaniu umowy Bogicević namówił do przeprowadzki pięciu zawodników Polpharmy - Łukasza Wiśniewskiego, Tomasza Ochońkę, Piotra Dąbrowskiego, Damiana Kuliga oraz Patricka Okafora. Do tego zestawu dołączono amerykańskich obrońców Eddie'ego Millera i Jeremy'ego Fearsa, serbskiego środkowego Vladimira Ticę oraz solidnych polskich ligowców w osobach Piotra Stelmacha, Bartosza Diduszki oraz Grzegorza Surmacza. W składzie znalazło się też miejsce dla trójki zawodników, którzy rok temu reprezentowali Trefla. Kontrakty z PBG podpisali Łukasz Ratajczak, Jakub Załucki oraz - jako ostatni z całej drużyny - Cliff Hawkins.
Były rozgrywający sopockiej ekipy w nowym otoczeniu spisuje się jak dotąd znakomicie i powoli wyrasta na lidera drużyny trenera Bogicevicia. Dwie ostatnie wygrane PBG to w dużej mierze jego dzieło. W meczu czwartej kolejki w Tarnobrzegu Hawkins pewnie wykonał dwa rzuty wolne na 4 sekundy przed końcową syreną i zapewnił tym samym swojemu zespołowi jednopunktowe zwycięstwo 76:75.
Prawdziwą sensację wywołał jednak wynik z ostatniej serii gier. W starciu z grającym w rezerwowym składzie mistrzem Polski Asseco Prokomem Gdynia poznaniacy trafili aż 13 rzutów z dystansu i pewnie wygrali u siebie 80:64. Najskuteczniejszym graczem Basketu był z 16 punktami Hawkins, 15 dodał Miller, 12 - Stelmach.
Teraz dobrą passę PBG Basketu postarają się przerwać sopocianie. Kolejnym "smaczkiem" pojedynku będzie z pewnością postawa Adama Waczyńskiego, który poprzedni sezon spędził właśnie w Poznaniu.
- W lecie dość szybko dostałem ofertę z Trefla i zdecydowałem się odejść. Działacze PBG dość późno przedstawili mi propozycję pozostania w drużynie, ale nie mam do nich żalu. Miło wspominam poprzedni sezon, ale teraz zrobię wszystko, by wygrał mój nowy zespół. Nasz rywal jest trudny do ogrania, spisują się dobrze zarówno w ataku, jak i w obronie. W meczu z Asseco trafili mnóstwo "trójek", a jednocześnie pozwolili sobie rzucić tylko 64 punkty. Niemniej, jedziemy tam wygrać i przełamać naszą niemoc na wyjazdach - deklaruje obrońca reprezentacji Polski.
Początek spotkania w Poznaniu w sobotę o 19.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto