Pieniądze, przeznaczone na budowę, zostały już zdjęte z tegorocznego budżetu miasta. Ale są także dobre wieści dla rowerzystów. Władze Gdyni w żadnym wypadku nie zamierzają odstąpić od realizacji tych planów.
- Co więcej, po uporaniu się ze wszystkimi problemami chcemy tę inwestycję rozpocząć jeszcze w tym roku - zapowiada Marek Stępa, wiceprezydent miasta. - Przewiduję, że wykonawca może rozpocząć prace za około dwa, trzy miesiące. W związku z tym nadmorska trasa rowerowa z Gdyni do Sopotu gotowa powinna być wiosną przyszłego roku.
Zobacz:**Zdjęcia z majowej Masy Krytycznej**
Wstępnie wiadomo, że na inwestycję trzeba będzie wydać dość pokaźną kwotę, być może przekraczającą nawet milion złotych.
- Dokładnymi danymi w tej sprawie będziemy jednak dysponować dopiero wtedy, gdy rozpiszemy i rozstrzygniemy przetarg na wykonawstwo - podkreśla Marek Stępa.
Trasa rowerowa między Orłowem a Sopotem jest bardzo potrzebna, bowiem to właśnie na ten odcinek drogi najbardziej narzekają rowerzyści, poruszający się po Trójmieście. Aby dziś dojechać do wybudowanej już, malowniczej, nadmorskiej ścieżki, wiodącej z kurortu aż do Gdańska, miłośnicy podróży na dwóch kółkach muszą się nieźle nagimnastykować.
- Trasa wzdłuż alei Zwycięstwa poprzecinana jest ulicami, jest kolizyjna, co gorsza, momentami bardzo niebezpieczna - mówi Anatol Dziabas, zapalony rowerzysta. - Dla przykładu kierowcy samochodów, wyjeżdżających w Sopocie Kamiennym Potoku od strony stacji benzynowej i aquaparku w kierunku Gdyni, nie mają żadnej możliwości, aby zauważyć rowerzystów, jadących z Kolibek.
Czytaj: **Ścieżka rowerowa na Lotników prowadzi donikąd**
Rozpędzeni cykliści nie mają też szans, aby wyhamować, widząc w ostatniej chwili nadjeżdżający znienacka pojazd. Strach tamtędy jeździć. Jak tak dalej pójdzie, w miejscu tym w końcu dojdzie do jakiegoś groźnego wypadku. A niestety na trasie z Orłowa do Sopotu takich newralgicznych miejsc, które szarpią nerwy rowerzystom, jest więcej. Zmuszeni jesteśmy kluczyć, momentami nawet zsiadać z pojazdów. Z kolei nad samym morzem przejazd jest niemożliwy. Po piasku są w stanie przejechać tylko bardzo dobrze wyszkoleni rowerzyści, dysponujący siłą i wytrzymałością. Dlatego zależy nam na wybudowaniu nowej ścieżki.
Wszelkie problemy jednak znikną, kiedy zrealizowana zostanie trasa wzdłuż klifu. Dodatkowo już wiadomo, że będzie to najbardziej malownicza ścieżka rowerowa w Polsce. Cykliści będą mieli fantastyczny widok na unikatowy w skali całej Europy rezerwat. Władze Gdyni liczą na to, iż możliwość takiej rowerowej przejażdżki przyciągnie do miasta nawet turystów, amatorów rowerowych wycieczek z zagranicy.
Aby była możliwość wybudowania takiej trasy dla cyklistów, niezbędne były ustalenia m.in. z Urzędem Morskim. Dodatkowo samorządowcy zasięgali opinii Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.
Więcej na temat ścieżki Gdynia Sopot
- Formalności te jednak mamy już za sobą - mówi Marek Stępa.
Budowa nowej trasy rowerowej wzdłuż klifu potrwać może pół roku.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?