Budżet obywatelski w Sopocie. Radni przygotowują się do budżetu na... 2015 rok

Przed kilkoma dniami powołano doraźną komisję ds. budżetu obywatelskiego, która zajmie się przygotowaniami prac w przyszłym roku.

Radni proponują szerszy podział projektów. W dotychczasowych edycjach propozycje sopocian dzielono na ogólnomiejskie, a więc te, które miały służyć większości mieszkańców, i bardzo lokalne, jak np. remont niewielkiej uliczki. Lokalne przypisywano do czterech okręgów wyborczych obowiązujących w mieście.

Od przyszłego roku będzie obowiązywać jeszcze jedna kategoria: projekty społeczne (np. zajęcia ruchowe, plastyczne, szkolenia czy osiedlowe DKF-y).

- Analizując sprawozdanie z wykonania budżetu obywatelskiego w zeszłym roku, doszliśmy do wniosku, że większość projektów typowo społecznych nie miała szans w konfrontacji z tymi infrastrukturalnymi. To oczywiste, że np. remont ulicy wydaje się ważniejszy niż zajęcia plastyczne, ale te drugie też są potrzebne - zaznacza Zbigniew Duzinkiewicz, radny PO, członek komisji doraźnej.

Budżet obywatelski w Trójmieście. Sopot najbardziej zaawansowany w inwestycjach

Radni chcą także edukować, i to już najmłodszych, na "lekcjach obywatelskości". Uczniowie mają dowiadywać się czym jest budżet obywatelski, zwany też partycypacyjnym, na czym polega i dlaczego warto się angażować w jego przygotowanie. Kolejny pomysł nazwano "Przy kawie o projekcie".

Chodzi o to, by pomóc mieszkańcom w pisaniu projektów zgłaszanych do budżetu. W Sopocie będą organizowane spotkania w formie kawiarenek z udziałem specjalistów, którzy później zaopiniują złożone przez mieszkańców wnioski. - Sopocianie mają coraz więcej konkretnych pytań, na które odpowiedzi nie zawsze znają radni. Dlatego będzie można porozmawiać z ekspertami, by np. złożyć dobry, także pod kątem formalnym, wniosek - zaznacza radny Duzinkiewicz.

Dotychczas zdarzało się, że część wniosków trzeba było odrzucać właśnie ze względów formalnych, bo zgłoszone pomysły dotyczyły np. terenu sopockiej spółdzielni, a tego budżet partycypacyjny nie obejmuje.

Radni chcą też umożliwić już w najbliższej edycji budżetu obywatelskiego zgłaszanie projektów przez instytucje działające na terenie miasta, np. sopockie szkoły czy przedszkola.

Sopot był pierwszym miastem w Polsce, które zdecydowało się wprowadzić u siebie budżet obywatelski. Bardzo szybko okazało się, że przykład kurortu posłużył innym miastom do wprowadzania podobnych rozwiązań. W czerwcu br. zakończyły się prace nad przygotowaniem już trzeciego budżetu partycypacyjnego w mieście, który będzie obowiązywał od 2014 r. Sopocianie mieli tym razem do rozdysponowania 4 mln złotych. Połowę tej sumy przeznaczono na projekty ogólnomiejskie, w tym dofinansowanie remontów zabytkowych kamienic, a pozostałe 2 mln zł zostaną wydane m.in. na lokalne remonty chodników i schodów.