Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bank przy Monciaku już nie przeszkadza mieszkańcom Sopotu

Kamila Grzenkowska
mat.prasowe
Wydawało się, że będzie to niekończący się konflikt między deweloperem a wspólnotą mieszkaniową, który na dobre zablokuje budowę banku przy Monciaku. Tymczasem... mieszkańcy niespodziewanie postanowili zakończyć sprawę.

Wspólnota mieszkaniowa, sąsiadująca z powstającym budynkiem banku PKO BP przy sopockim Monciaku, wycofała wszystkie skargi wobec dewelopera, firmy Qualia. Przypomnijmy, że mieszkańcy od blisko roku walczyli przeciw tej inwestycji, zarzucając, że jej powstanie jest niezgodne z zapisami w miejscowym planie zagospodarowania. Sprawie przyglądał się m.in. Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego i Wojewódzki Sąd Administracyjny. W połowie marca br. odbyła się nawet rozprawa w tej sprawie w WSA i...

- Uznaliśmy, że dalsza walka jest bezcelowa - powiedział nam jeden z mieszkańców wspólnoty.
Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytanie, dlaczego mieszkańcy podjęli taką decyzję i co sprawiło, że zniechęcili się do dalszej walki. Taki krok ucieszył zapewne dewelopera, bo budowa budynku trwa dzięki temu w najlepsze. W ostatnich dniach zawieszono nawet nad nim wiechę. - Wszelkie spory Qualii ze wspólnotą zostały już definitywnie zakończone, ostatni zakończył się umorzeniem - ucina z kolei Monika Śliwa, dyrektor marketingu i PR w firmie Qualia.

Czytaj też: Bank w Sopocie: Przebudowa PKO BP na Monciaku pod lupą wojewody [ZDJĘCIA]

O co w ogóle poszło? Członkowie wspólnoty mieszkaniowej zarzucali m.in., że realizowana inwestycja to zupełnie nowa budowa, a nie przebudowa budynku. Było to o tyle istotne, że prezydent Sopotu wydawał zgodę wyłącznie na "przebudowę" budynku. Mieszkańcy zarzucali też, że zwiększy się wysokość i liczba kondygnacji budynku. Były też wątpliwości co do tego, czy w nowym budynku będzie mogła być zachowana funkcja bankowa - bo miejscowy plan zagospodarowania wyklucza funkcje finansowe na Mon- ciaku, w miejscach, w których zostały one wcześniej już zakończone. Na tym jednak nie kończyły się kontrowersje. Pod koniec lipca 2012 r. GINB stwierdził rażące naruszenie prawa w związku z decyzją prezydenta Sopotu - udzielającej pozwolenia na przebudowę tego budynku. Jednak w decyzji wydanej kilka miesięcy później ta sama instytucja stwierdziła, że... wszystko jest w porządku.

Mieszkańcy zapowiedzieli wówczas odwołanie się od tej decyzji GINB. Wydawało się, że sprawa będzie ciągnąć się latami, a przy Monciaku, między dwiema kamienicami świecić będzie pustka. Tego nie chciał ani deweloper, ani bank, ani miasto. Według planów, latem br. budynek banku ma uzyskać pozwolenie na użytkowanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto