Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żydowski cmentarz w Sopocie zamknięty. Władze miasta chcą go w ten sposób ochronić przed dewastacją

Dagmara Olesińska
Cmentarz zostanie zamknięty co najmniej na kilka dni
Cmentarz zostanie zamknięty co najmniej na kilka dni fot. Grzegorz Mehring
Na "Bramie do Boga", która prowadzi na żydowski cmentarz w Sopocie, zawisła kłódka broniąca wstępu. Władze miasta twierdzą, że został on zamknięty prewencyjnie, a jeżeli ktoś chciałby go zwiedzić, może się udać do biura cmentarza Komunalnego po drugiej stronie ulicy, gdzie się znajduje klucz do bramy.

- W trosce o ochronę cmentarza żydowskiego i zapobieżenie ewentualnym dewastacjom został on zamknięty kilka dni temu - wyjaśnia Magdalena Jachim, naczelnik biura prezydenta sopockiego Urzędu Miasta, i dodaje, że ZDiZ, który opiekuje się sopockim cmentarzem Komunalnym oraz cmentarzem żydowskim, zauważył wzmożoną aktywność tzw. złomiarzy w okolicach tych nekropolii.

Zobacz także: W Gdańsku powstanie cmentarz dla zwierząt

Cmentarz żydowski w Sopocie powstał w 1913 roku, przy ówczesnej Grosskatzer Strasse, obecnie ul. Malczewskiego. Uwagę przykuwają grobowce znanych rodzin gdańskich, m.in. Biełousów, Dancingerów i Friedmanów, oraz pomnik poświęcony pamięci poległych żołnierzy żydowskich. Nagrobki zdobią inskrypcje w językach polskim, niemieckim, rosyjskim i hebrajskim.

- Bardzo długo był on zaniedbany, dopiero w latach 80. przeprowadzona została niewielka renowacja - mówi Karolina Babicz z Muzeum Sopotu. - To niezwykle wartościowe miejsce na mapie Sopotu, świadczące o tym, że była tu liczna społeczność żydowska.

Nad zamknięciem cmentarza ubolewają sopocianie, którzy chętnie spacerowali w tym miejscu, szczególnie latem. - To miejsce o niezwykłym uroku, do którego chętnie się wraca - mówi nam Maria Krychowska, emerytka. - Nie rozumiem, dlaczego miasto zamknęło cmentarz. Chodzić za każdym razem po klucz, dziwny pomysł...

Zamknięcia sopockiego cmentarza nie komentują przedstawiciele gminy żydowskiej. - Być może wypływa to z troski o jego bezpieczeństwo w związku z olbrzymim napływem turystów - zastanawia się Michał Samet, przewodniczący Żydowskiej Gminy Wyznaniowej w Gdańsku. - My tym cmentarzem jak na razie się nie zajmujemy, boż nie mamy prawnych umocowań. Złożyliśmy wniosek do Komisji Regulacyjnej ds. Gmin Wyznaniowych w Warszawie w sprawie odzyskania go i czekamy jeszcze na odpowiedź.

W 2011 roku odbyła się rozprawa, na której wyznaczono termin podpisania ugody w sprawie przekazania cmentarza gminie do 30 września 2011 roku. 17 września tego samego roku Sopot wystąpił z pismem do Gminy Żydowskiej w Gdańsku z prośbą o przesłanie projektu takiego dokumentu, który musi trafić pod obrady Rady Miasta.

- W związku z brakiem odpowiedzi miasto w lutym 2012 roku wystąpiło do Komisji Regulacyjnej o wydanie orzeczenia dotyczącego przekazania cmentarza żydowskiego gminie - informuje Jachim.
- Odzyskanie go będzie dla nas i zaszczytem, i wielką odpowiedzialnością - podkreśla Samet. - Miasto Sopot cały czas stara się, żeby stan cmentarza był bardzo dobry. Sądzę, że na 90 procent w tym roku zostanie nam on przekazany.

Codziennie rano najświeższe informacje z Sopotu prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto