Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zobacz, jak warszawiacy radzą sobie z zakazem palenia? (WIDEO)

Ewelina Mierzwińska, Aleksandra Jaszczuk
fot. Tomasz Holod/Polskapresse
Ustawa o zakazie palenia w miejscach publicznych obowiązuje niecały rok, a miłośnicy palenia już wpadli na kilka pomysłów jak ominąć przepisy. Sprawdźcie jakimi sztuczkami posługują się palacze by ominąć zakaz i "puścić dymka" w miejscu publicznym.

Jednym z najczęściej wybieranych sposobów ominięcia zakazu palenia w miejscach publicznych, jest zamykanie się palaczy w kabinach w łazienkach pubów, klubów i restauracji. Metoda ta jest o tyle dobra, o ile nie ma kolejki. Łatwiej w takiej sytuacji mają kobiety, bo ochroniarz zwyczajnie nie wejdzie do damskiej toalety.

Kolejna sztuczka to otwieranie okien w lokalach. Pomysł sprawdza się głównie latem. Pozostali klienci nie skarżą się, że zimne powietrze wpada do środka. Problem powstaje kiedy okno nie ma klamki lub też jest uszkodzone.

Trikiem nie dla każdego jest elektroniczny papieros. To dość spory i kłopotliwy wydatek, ale umożliwia palenie w każdym miejscu. Wypuszczana para wodna ma różne zapachy i nie przeszkadza pozostałym gościom.

Zobacz wideo

Z kolei sprytne zagranie imprezowiczów to unikanie ochroniarzy przy wejściu i na terenie klubu. Zawsze znajdzie się jakiś kąt lub toaleta, w których można będąc niezauważonym „puścić dymka”. Kiedy jednak ktoś przyłapie nas na gorącym uczynku, to musimy liczyć się z tym, że zostaniemy wyproszeni z lokalu i „spalimy się” ze wstydu.

Bardziej wyszukanym pomysłem na zaspokojenie głodu nikotynowego jest wydmuchiwanie dymu do wentylatorów. Czasami też palacze proszą się o zwiększenie klimatyzacji w dusznych pomieszczeniach, aby mogli wtedy spokojnie zapalić papierosa. Taką sztuczkę proponują internauci na forach.

Jednym z uciążliwych skutków wprowadzenia zakazu palenia stało się nagminne dymienie na klatkach schodowych i balkonach. W takich przypadkach zapach papierosów i tak przedostaje się do sąsiadów.

Co ciekawe, czasem osoby niepalące stoją po stronie palaczy. - Jestem przeciw temu zakazowi. Po jego wprowadzeniu zniknął cały klimat zadymionych pubów i klubów – dodaje Gość_K z forum.projektoskop.pl

- Zakaz palenia tytoniu w obiektach użyteczności publicznej jest prawidłowy. Lecz takie rozwiązanie w restauracjach, kawiarniach czy innych lokalach gastronomiczno-rozrywkowych powinno zależeć od właściciela takiego lokalu - komentuje ”dziadek 2” jeden z członków forum „Polityki”.

Palacze, którzy nie szukają kłopotów od razu wybierają lokal z wydzieloną salą dla palących, siadają w ogródkach lub wychodzą zapalić na zewnątrz.

-Wyjście z budynku nie stanowi dla mnie problemu. Gorzej jest w lokalach, które nie mają bezpośredniego wyjścia na dwór, tylko są w piwnicach, na piętrach czy w galeriach handlowych – mówi Michał, student zarządzania na UW.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto