Na wystawie w Sopockim Domu Aukcyjnym można zobaczyć 26 płócien i kilkanaście ceramicznych rzeźb Hanny Żuławskiej, a także 14 obrazów jej męża. Większość prac datowana jest na lata 60 i 70, czyli najbardziej reprezentacyjny dla nich okres związany z Sopotem.
Artyści mieszkali wówczas przy ul. Obrońców Westerplatte 25. Zaprezentowane w Sopockim Domu Aukcyjnym obrazy są swego rodzaju komentarzem bieżącej rzeczywistości. Nie brakuje też prac przedstawiających martwą naturę. Na niektórych można dostrzec wyraźne inspiracje mitologią grecką.
Czytaj także: Wystawa rzeźbiarki Aliny Szapocznikow
Żuławscy, pochodzący z Warszawy, pojawili się na Wybrzeżu po zakończeniu wojny, wraz z grupą artystów, studentów i profesorów. Tutaj postanowili otworzyć pierwszą Szkołę Artystyczną: PWSSP w Gdańsku, z siedzibą w Sopocie. Miało to miejsce w październiku 1945 r.
Pani Hanna prowadziła w Sopocie pracownię ceramiki, a pan Jacek uczył rysunku, malarstwa architektonicznego oraz kierował pracownią dyplomową malarstwa.
- W 1952 r. Żuławski został mianowany głównym projektantem malarstwa przy rekonstrukcji ul. Długiej i Długiego Targu, a jego żona była twórczynią licznych malowideł i sgraffito na odbudowywanych pierzejach Głównego Miasta - przypomina Justyna Mazur z Biura Prezydenta Sopotu.
Do najsłynniejszych realizacji artysty należy sgraffito w holu gdańskiego kina „Leningrad” (późniejszego kina "Neptun"). Żuławska jest z kolei autorką m.in. mozaiki na Placu Konstytucji w Warszawie oraz na dworcu kolejowym w Gdyni.
Wystawę w Sopockim Domu Aukcyjnym można oglądać do końca października br.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?