Wrocław: Co najmniej połowa miejsc w hostelach na Euro wolna

ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA - codziennie dostarczymy Ci świeże informacje

Znalezienie noclegu na dni meczowe we Wrocławiu nie jest problemem. O ile dużym zainteresowaniem cieszy się pierwszy mecz Rosja - Czechy (8 czerwca). To o wiele mnie łóżek zarezerwowano na spotkanie Polska - Czechy (16 czerwca). Niemal zerowe jest zainteresowanie spotkaniem Czechy - Grecja (12 czerwca).

Wszystko o Euro 2012 w naszym serwisie specjalnym

Hotelarze podnieśli ceny na czas Euro nawet kilkukrotnie. - Jeśli tak kiepsko będzie do początku czerwca, trzeba będzie zastanowić się nad obniżką - mówi Stefania Sowańska, szefowa Babel Hostelu przy ul. Kołłątaja, w którym na 34 miejsca noclegowe w każdy dzień meczowy wolnych jest przynajmniej 20 (cena za pokój dwuosobowy na 8 czerwca to 250 zł). Sytuację za dramatyczną uważa też Joanna Wieczorek z Silesiusa (przy ul. Stysia). Blisko 80 proc. miejsc noclegowych w tym hostelu jest wolnych. - Nie ma zapytań. Nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tak źle - informuje.

Hotelarze mają jeszcze nadzieję, że choć 16 czerwca rodzimi kibice ruszą spod telewizorów i przyjadą do Wrocławia dopingować Polaków.

Dlaczego tak dużo miejsc jest wolnych? Kibiców z pewnością odstraszają właśnie zbyt wysokie ceny. Stąd o rozwagę przy ustalaniu cen apeluje Magdalena Piasecka, lokalna ekspertka ds. zakwaterowania na Euro 2012. - Nikt nie ma wpływu na to, ilu kibiców zechce zanocować w naszym mieście podczas Euro. Mimo wszystko sądzę, że wielu może na ostatnią chwilę zdecydować się na przyjazd, żeby na przykład bawić się w strefie kibica. Przesada tylko odstrasza kibiców - tłumaczy Piasecka.

Zobacz też:
Dworzec Główny dwa tygodnie przed Euro (ZDJĘCIA)
Pożar i niezadowoleni kibice w hotelu Monopol (ZDJĘCIA)
Wrocławianie z pucharem UEFA (ZDJĘCIA)