Trudno się nie uśmiechnąć, gdy pod choinką znajduje się zbiór wierszy o chlebie i ziarnach czy porcelanową pieprzniczkę w kształcie koguta. Część obdarowanych taki prezent schowa w ciemny kąt szafy. Niepotrzebnie. Bo gdzieś w Trójmieście czy na drugim końcu Polski może być ktoś, kto właśnie na takie "cudo" czeka. W sieci takie osoby zgłoszą się same. Z kolei w Gdyni nietrafiony prezent można było wymienić.
Zobacz także: Vipy w roli Świętego Mikołaja
Najczęściej nietrafione prezenty sprzedawane są przez internet. Kilka lat temu jeden z amerykańskich portali internetowych stworzył hasło z tej okazji: "Mamy mnóstwo beznadziejnych prezentów. Są tak beznadziejne, że właściwie mogą być uznane za wspaniałe w swojej beznadziejności". W ofercie były m.in. relaksujący sztuczny biust, spreparowana noga zebry z termometrem czy czapka wędkarska z zegarem nad daszkiem. W Polsce nietrafiony dar również można wystawić na internetowej aukcji lub przekazać na akcję charytatywną, jak np. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
- Osoby, które nie są zadowolone z gwiazdkowych podarunków zachęcamy do przekazywania ich na aukcje WOŚP i udziału w zbiórce pieniędzy. Każda złotówka jest cenna, nie wyrzucajmy niechcianych prezentów. Mogą przynieść radość i pomoc innym - mówi Krzysztof Dobies, rzecznik WOŚP.
Akcję dla osób, które nie dogadały się ze Świętym Mikołajem przygotował też m.in. Grolsch. Każda osoba pełnoletnia mogła przyjść do jednego z gdyńskich klubów i nietrafiony prezent wymienić na piwo. Zebrane podarki mają być przekazane na cele charytatywne.
- Problem nietrafionych prezentów jest duży, bo dotyczy aż 29 proc. Polaków - przekonują organizatorzy akcji.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?