Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Własność gminy odgrodzona od mieszkańców. Walka o działkę w Nowym Porcie

Andrzej Kowalski
Andrzej Kowalski
Własność gminy odgrodzona od mieszkańców. Walka o działkę w Nowym Porcie
Własność gminy odgrodzona od mieszkańców. Walka o działkę w Nowym Porcie Andrzej Kowalski
Bezprawne zajęcie działki w Nowym Porcie blokuje teren, który powinien być przekazany do użytku publicznego. Gdańskie Nieruchomości informują, że sprawa jest zawieszona w Sądzie Apelacyjnym. Powodem ma być postępowanie o zasiedzenie na etapie opinii biegłego.

Własność gminy nie dla mieszkańców. Zagadka gruntu w Nowym Porcie

Sprawę próbował nagłośnić jakiś czas temu jeden z radnych dzielnicy Nowy Port, Łukasz Hamadyk. Jak informował, od pewnego czasu teren przy ulicy Wolności jest ogrodzony i nie jest możliwy do zagospodarowania.

- Od wielu lat teren miejski jest ogrodzony przez prywatnego właściciela. Powinien dawno być zwrócony i mieszkańcy powinni otrzymać możliwość wypowiedzenia się w konsultacjach i w jakiś sposób go zagospodarować - mówił Łukasz Hamadyk w rozmowie z “Dziennikiem Bałtyckim”.

ZOBACZ TAKŻE: W Baltic Hub zacumował kontenerowiec noszący imię gdańskiego podróżnika - Jerzego (Georga) Forstera

W piątek, 9 lutego, w tej sprawie pojawiły się jednak nowe informacje dotyczące tego terenu. Jak informuje radny Łukasz Hamadyk, sytuacja związana z tym terenem ciągnie się od wielu lat, ze względu na zasiedzenie.

- Okazuje się, że mieliśmy nosa. Toczy się w sądzie sprawa o zasiedzenia tego gruntu. Pojawia się pytanie czy to niegospodarność czy celowe działania ze strony Gdańskich Nieruchomości - mówi radny Hamadyk. - Istnieje legenda gminna, która krąży już od wielu lat, że właścicielem tego terenu i tego domu jest bądź był były premier Jan Krzysztof Bielecki lub ktoś z jego rodziny. Może stąd wynikała opieszałość? No jest jednak jeszcze kwestia do ustalenia – dodaje.

Czy ziemia wróci w ręce mieszkańców?

Jak informuje radny, sprawa jest obecnie zawieszona w Sądzie Apelacyjnym, ponieważ toczy się postępowanie o zasiedzenie gruntu. Proces jest obecnie na etapie sporządzania opinii przez biegłego. Właściciel z prywatnego budynku zajął nieprawnie część działki należącej do gminy. Dodatkowo miał nie przekazać jej dobrowolnie, a sprawa trafiła do sądu.

ZOBACZ TAKŻE: Odnaleziono miłosny artefakt podczas remontu Żurawia! To przedmiot ze średniowiecza

Mieszkańcy obawiają się, że grunt ten znajdzie się w rękach nie mieszkańców, a deweloperów. Działka, jak przekonuje Hamadyk, powinna zostać oddana gminie i zagospodarowana chociażby za sprawą środków z Budżetu Obywatelskiego, a nie deweloperów.

- To akurat jest system modny w Nowym Porcie, a my na pewno tego nie chcemy. Parokrotnie się upominaliśmy w jednej kadencji, drugiej kadencji... był nawet spacer z panią prezydent - podkreśla radny dzielnicy Nowy Port. - Teren jest atrakcyjny, bo znajduje się w historycznym centrum Nowego Portu przy odrestaurowanej ulicy Wolności. Chcemy, żeby ten teren najszybciej został zwrócony - podkreśla.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Własność gminy odgrodzona od mieszkańców. Walka o działkę w Nowym Porcie - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto