Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władze Sopotu stawiają na drzewa. Katalpy zamiast palm

Kamila Grzenkowska
Na ul. Bema od kilku dni można zobaczyć "gołe", na razie, katalpy. Drzewka pojawiły się tam w ramach miejskiego projektu ożywienia tej nieco schowanej, mało uczęszczanej dotąd ulicy. Na tej ulicy większe rośliny nie rosły od dziesięcioleci. Teraz ma się to zmienić.

Zobacz także: Sopocka galeria miejska na ...słupach
- Katalpy nie są zupełnie nowymi drzewami w Sopocie. Sadzono je tu przed laty - tłumaczy Magdalena Leszczyńska-Czeczatka, konserwator przyrody w biurze konserwatora zabytków w Sopocie. - W ogóle wprowadzanie obcych gatunków w naszym mieście nie jest niczym nowym. Kiedyś, przy założeniach nowych parków rezydencjalnych, była moda, by sprowadzać tu nowe rośliny. Dobrze czuły się u nas m.in. magnolie i włoskie topole - dodaje.

Ta myśl towarzyszyła zapewne jednemu z mieszkańców Sopotu, który w swoich propozycjach na wydatki w budżecie obywatelskim na 2012 rok zaproponował, by w kurorcie zasadzić... palmy. Radni, którzy analizowali propozycje budżetowe, przyznali jednak, że pomysł ten nie zostanie zrealizowany, bo tego typu rośliny najprawdopodobniej nie przetrwają ostrych zim panujących w naszym klimacie. Magdalena Leszczyńska-Czeczatka zwraca jednak uwagę, że w Sopocie panuje specyficzny mikroklimat, m.in dlatego, że miasto otoczone jest wzgórzami, i w związku z tym więcej gatunków drzew może tu rosnąć.

Z takich rodzimych drzew, które w kurorcie rosły "od zawsze", wymienić trzeba dęby i buki. Te zachowały się m.in. na Skarpie Sopockiej i w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Kiedy nastały czasy zagospodarowywania tego terenu przez ludzi, wtedy w Sopocie pojawiło się dużo lip. Jak tłumaczy miejska konserwator przyrody, lipy towarzyszyły tu założeniom parkowym, tak jak np. w Oliwie i wielu innych europejskich miastach - eleganckich i kuracyjnych. W Sopocie można też spotkać bardzo dużo kasztanowców - podwójną ich aleję można podziwiać na ul. 23 Marca. Rosną też na ul. Marii Skłodowskiej-Curie i wielu małych uliczkach w górnym Sopocie.

Przy wielu starych kamienicach można natrafić także na cyprysy i cisy. Sporo jest też klonów - zwłaszcza na zaniedbanych podwórkach oraz na skarpie. Kiedy dyskutowano nad tym, jakie drzewa zasadzić na wyremontowanym ostatnio placu Przyjaciół Sopotu i zaproponowano, by były to platany, pojawiły się głosy, że zasadzenie tych drzew nie ma żadnego historycznego uzasadnienia, że nie rosły w tej części miasta. Proponowano za to lipy.

Magdalena Leszczyńska-Czeczatka nie zgadza się jednak z argumentami dotyczącymi platanów. Ich ogromnej wielkości okazy można spotkać w wielu uliczkach i podwórkach w dolnym Sopocie, m.in. sąsiadujących z ul. Kościuszki. Platany na PPS mają zostać już na stałe, zniknąć natomiast mają zasadzone tam... tuje. Pojawią się tam bardziej szlachetne rośliny, ale jakie - będzie wiadomo dopiero po rozstrzygnięciu konkursu na "umeblowanie" tego placu.

Nowe drzewa pojawiły się także na wyremontowanej ul. Łokietka. Rosną tam leszczyny tureckie. Nowe nasadzenia pojawią się także na al. Niepodległości. W Sopocie usuwanych jest ok. 50 drzew rocznie (np. połamanych po silnych wiatrach). W ich miejscach nasadzane są nowe, w stosunku 1-1,5 za jedno usunięte drzewo.

W kurorcie w tysiącach można liczyć drzewa, które mają ponad 100 lat, ale tylko 33 to pomniki przyrody.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska i Sopotu prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto