Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Willa Bergera w Sopocie otworzyła swoje podwoje [ZDJĘCIA]

Gabriela Pewińska
Tak obecnie wygląda willa Bergera w Sopocie
Tak obecnie wygląda willa Bergera w Sopocie Karolina Misztal
W minioną niedzielę można było zwiedzać słynną willę Bergera. Gratka tym większa, że budynek na co dzień, z racji znajdujących się w górnej kondygnacji mieszkań komunalnych, jest dla zwiedzających niedostępny.

Willa Bergera była otwarta przez jeden dzień

Po śmierci lokatora zamieszkującego parter domu, rzeźbiarza Alfreda Wiśniewskiego - trzy lata temu - miasto, którego obiekt od 1945 roku jest własnością, na chwilę udostępniło wnętrza muzeum. W środku czas, trzeba przyznać, zatrzymał się i nie chce ruszyć dalej. Zepsuty zegar w opustoszałym pomieszczeniu kuchennym wskazuje godzinę 12 od nie wiadomo kiedy. Po zapuszczonym ogrodzie i zmęczonej życiem, przez lata nieremontowanej oranżerii oprowadzali przybyłych dyrektor muzeum Małgorzata Buchholz-Todoroska i historyk sztuki Hubert Bilewicz. Atmosfera jak w filmie.

Dom pochodzi z przełomu XVIII i XIX w., z czasu rozbudowy Sopotu jako luksusowego kąpieliska. W 1881 roku właściciel fabryki mydła, maszyn i sprzętu elektrycznego Johan Immanuel Berger wykupił tę parcelę, by postawić okazały jednorodzinny dom. - Bezcenne dla konserwatorów jest to, że i parcela, i obiekt zachowały się w od lat niezmienionym stanie - mówiła dyrektor muzeum. - Rzadki to w Sopocie przykład architektury tak wysokiej klasy, styl podmiejskich rezydencji charakterystyczny dla renesansu. To klasycystyczny w tak czystej formie obiekt na Wybrzeżu jedyny.

Po śmierci Bergera, w 1910 roku posesję kupił rentier Paul Ressler, po nim Karl Kette, w 1937 Karl Hildebrandt, okręgowy radca budowlany. Po wojnie dom przejęło państwo. Do 1954 roku swoją siedzibę miała tu Państwowa Wyższa Szkoła Sztuk Plastycznych. Muzeum marzy, by w pustych pomieszczeniach przywrócić, choć na chwilę, tradycję słynnej uczelni, może stworzyć wystawę stałą twórców Szkoły Sopockiej, w formie prelekcji przypominać tu jej ciekawą historię.

Sopot: Urokliwa Willa Bergera pilnie potrzebuje remontu. Czy będą pieniądze z Unii na ten cel?

Miejsce wciąż fascynuje artystów. Już kilka razy mieli okazję gościć w willi, choćby rok temu podczas festiwalu Artloop (z tego czasu pozostała robiąca wrażenie lustrzana podłoga w oranżerii). Jeszcze przed ewentualnym remontem miasto ma w planach gościć tu twórców częściej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto