- Nie zgromadzono dowodów, które uzasadniałyby przedstawienie zarzutów - tłumaczy prokurator Tomasz Landowski z Prokuratury Rejonowej w Sopocie.
Sopocka policja skierowała do Prokuratury Rejonowej wniosek o umorzenie postępowania wobec klubów, które w październiku 2014 r. zorganizowały pamiętne Wielkie Połowinki Trójmiasta. W ostatnich miesiącach sprawdzano nagrania z monitoringów we wszystkich lokalach, a także przesłuchiwano świadków, właścicieli i pracowników klubów oraz nieletnich imprezowiczów.
Policjanci obejrzeli kilkadziesiąt godzin nagrań, w których nie dopatrzyli się jednak żadnych znamion przestępstwa, czyli sprzedaży alkoholu osobom nieletnim. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, na nagraniach widać m.in. barmanów... pucujących szkło za barem i sprzątających miejsce pracy niż obsługujących bawiącą się w danym klubie młodzież. Sami nieletni mieli też mówić policjantom, że nie kupowali alkoholu w klubach, ponieważ jest on tam drogi i zwyczajnie nie stać ich na to. Zaopatrywali się w niego wcześniej w sopockich sklepach. Do klubów przychodzili już "pod wpływem".
- Umorzenie postępowania nie oznacza, że przestaliśmy nad tą sprawą pracować. Jeżeli pojawią się nowe
okoliczności, które uprawdopodobnią popełnienie przestępstwa, sprawa zostanie przez nas wznowiona - zaznacza Karina Kamińska, rzeczniczka sopockiej policji.
Czytaj także:Wielkie Połowinki Trójmiasta w Sopocie. Właściciele 11 klubów stracą koncesję na sprzedaż alkoholu?
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?