Jednak Jacek Karnowski już kilka dni wcześniej zapowiedział, że na niedzielnym przejeździe się nie pojawi.
Zaprosił za to m.in. przedstawicieli Gdańskiej Kampanii Rowerowej i kilku urzędników na sobotnią przejażdżkę po mieście - oczywiście na dwóch kółkach, do miejsc, w których rowerowi aktywiści domagają się zmian. Relacje z tego spotkania mocno się różnią. Rowerzyści podsumowują to wydarzenie jako "wielką pyskówkę".
Zobacz też: Wielki Przejazd Rowerowy 2013. Rowerzyści pokazali siłę [ZDJĘCIA]
- Urzędnicy dali nam wyraźnie do zrozumienia, że nie mają ochoty z nami rozmawiać i wprowadzać zmian w ruchu rowerowym, jakie zaproponowaliśmy oficjalnie na piśmie - przyznał nam jeden z rowerzystów.
Rzeczniczka magistratu Magdalena Jachim stwierdziła z kolei, że "rozmowy były burzliwe, ale zaowocowały kompromisem". Roger Jackowski z Gdańskiej Kampanii Rowerowej podkreśla, że nie zależy im wcale na tym, by w Sopocie koniecznie budować nowe ścieżki rowerowe.
- Uważamy wręcz, że jest za dużo takich ścieżek w kurorcie. Oczekujemy raczej na rozwiązania na jezdniach. Sopot jest, niestety, skansenem rowerowym, jeśli chodzi o myślenie o rowerzystach na jezdni. Ich trzeba zintegrować z samochodami, a nie spychać z drogi - tłumaczy Jackowski.
Czytaj także: Podczas Wielkiego Przejazdu Rowerowego 2013 doszło do wypadku z udziałem dziecka
Prezydent Karnowski nie zgadza się m.in. na propozycję wprowadzenia ruchu rowerów na głównej arterii, al. Niepodległości, i pod prąd ulicami jednokierunkowymi w mieście. Jak tłumaczy, chodzi o bezpieczeństwo jeżdżących na rowerach, a w takich miejscach jak al. Niepodległości jest zbyt duże natężenie ruchu.
Zardzewiałą Szprychę od rowerzystów otrzyma niebawem za pośrednictwem poczty.
Trójmiejscy aktywiści rowerowi nie zniechęcają się i zapowiadają... początek ich działań w Sopocie. Jeszcze w czerwcu zorganizują tu wielką akcję. Jaką? Na razie nie chcą zdradzać.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?