Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiceprezydent Sopotu pisze otwarty list ws. uchwały śmieciowej do Fułka i Kajkowskiego

anie
Bartosz Piotrusiewicz
Bartosz Piotrusiewicz Karolina Misztal
Atmosfera przed piątkową sesją rady miasta w Sopocie staje się coraz gorętsza. Wiceprezydent Sopotu Bartosz Piotrusiewicz napisał do Wojciecha Fułka i Ryszarda Kajkowskiego otwarty list, w którym pisze, że: " dezinformowanie i straszenie mieszkańców rzekomo kilkusetprocentowymi podwyżkami jest skrajnie nieodpowiedzialne i pokazuje, że traktujecie Państwo dobro mieszkańców bardzo instrumentalnie".

Na piątkowej sesji rady miasta omawiana będzie m.in uchwała śmieciowa. Projekt od dawna dzieli mieszkańców i urzędników. Głos w sprawie postanowił zabrać wiceprezydent Sopotu, Bartosz Piotrusiewicz. Poniżej przedstawiamy pełną treść listu otwartego.

" Ryszard Kajkowski – Asystent Lidera Kocham Sopot
Wojciech Fułek – Lider Kocham Sopot

List otwarty w sprawie zaprzestania dezinformacji mieszkańców Sopotu

Od kilku tygodni w mediach i na ulicach Sopotu prowadzą Państwo kłamliwą kampanię dotycząca reformy śmieciowej w naszym mieście. Dezinformowanie i straszenie mieszkańców rzekomo kilkusetprocentowymi podwyżkami jest skrajnie nieodpowiedzialne i pokazuje, że traktujecie Państwo dobro mieszkańców bardzo instrumentalnie. Zrobiliście z niego narzędzie swojej walki politycznej. Jednocześnie lansowana jest metoda, która uderza w rodziny wielodzietne, nie uwzględnia kosztów systemu gospodarowania odpadami w naszym mieście i preferuje osoby, które mają kilka mieszkań i nie są zameldowane w Sopocie.

Na skutek wejścia w życie tzw. ustawy śmieciowej we wszystkich miastach i gminach w naszym kraju podwyżki cen wywozu śmieci są niestety nieuchronne. W Sopocie wspólnie wypracowaliśmy rozwiązanie, które spowoduje, że uczciwi mieszkańcy nie będą musieli płacić za śmieci za nieuczciwych.

Panowie straszycie Sopocian kilkusetprocentowymi podwyżkami opłat za śmieci, lansując metodę, która jest niesprawiedliwa i niekorzystna dla mieszkańcow Sopotu.
Łatwo policzyć, że przeciętna 3 osobowa rodzina mieszkająca na 57 m2 zapłaci 30 złotych podczas gdy przy lansowanej metodzie osobowej zapłaciłaby aż 45.

Poniżej kilka faktów:

1)
Prezentowane przez Panów stawki opłat oraz założenia do systemu są oparte na fałszywych założeniach powodując deficyt za który zapłacić by musieli mieszkańcy
2)
Jedynie metoda powierzchniowa obejmie opłatami ponad 2600 mieszkań w Sopocie w których nikt nie jest zameldowany, a są przynajmniej okresowo zamieszkane lub wynajmowane.
3)
Metoda osobowa uderzy w rodziny wielodzietne, którym należy się pomoc i opieka ze strony gminy.
4)
Osoby samotne na dużych metrażach zostaną objęte pomocą w wysokości co najmniej 50% różnicy pomiędzy dotychczasowymi stawkami a stawkami nowymi. I tak 1 osoba mieszkająca na 40m2 zapłaci 15 złotych.
5)
Wzrost jest spowodowany między innymi wzrostem o 10% kosztów wysypiska na Ekodolinie

Apeluję do Panów do zaprzestania cynicznej gry wokół nieuniknionej i narzuconej nam przez rząd i Unię Europejską reformy śmieciowej.
Wzywam Panów do zaprzestania rozpowszechniania fałszywych informacji odnośnie kosztów wywozu śmieci i konsekwencji jakie niesie to dla przeciętnej Sopockiej rodziny."

Bartosz Piotrusiewicz
Wiceprezydent Miasta Sopotu

Przeczytajcie więcej o uchwale śmieciowej w Sopocie:

Uchwała obywatelska ws. śmieci w Sopocie. Stowarzyszenie Republika Sopot złożyło projekt uchwały

Sopot może przegłosować uchwałę "śmieciową" dopiero w kwietniu


Batalia o śmieci w Sopocie. Mieszkańcy mogą zabrać głos w sprawie zaproponowanej metody opłat

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto