Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wadowice. Pedofil w sutannie jest bezkarny?

Redakcja
Trudno sobie wyobrazić, że i w papieskiej bazylice w Wadowicach posługę sprawował ksiądz łasy na wdzięki młodych chłopców, i który ich do teraz za swe niegodziwe czyny nie przeprosił.
Trudno sobie wyobrazić, że i w papieskiej bazylice w Wadowicach posługę sprawował ksiądz łasy na wdzięki młodych chłopców, i który ich do teraz za swe niegodziwe czyny nie przeprosił. Robert Szkutnik
Ofiara molestowana seksualnie przez księdza z Wadowic poszła do prokuratury, ale tam nie wszczęto dochodzenia, uzasadniając to przedawnieniem sprawy. Teraz pokrzywdzony stara się, by sprawą bezpośrednio zajął się sąd. Chce przeprosin i pieniędzy za doznane krzywdy.

Wadowice to jeśli nie liczyć dni targów czy imprez, senne galicyjskie miasteczko. Na początku lat osiemdziesiątych autorytetem dla mieszkańców byli: ksiądz, nauczyciel, aptekarz i sędzia albo prokurator. Wszyscy w mieście się znali.
W takich okolicznościach siedmioletni wówczas chłopiec został zmuszony przez księdza tutejszej parafii z bazyliki Ofiarowania NMP do poddania się czynom nierządnym.Teraz pedofil mieszka w domu księży emerytów i w spokoju dożywa swych dni.

Dramat siedmiolatka

48-letni dziś mężczyzna z trudem wraca do tamtych dni. - Byłem wówczas ministrantem. Raz ksiądz rozpiął mi rozporek, włożył rękę do spodni i dotykał moich genitaliów. Pamiętam do dzisiaj jego spoconą i obrzydliwą twarz - mówi pokrzywdzony.
Rok później podczas pielgrzymki do Niepokalanowa historia się powtórzyła. - Dostaliśmy z kolegą osobny pokój, a reszta dzieci spała na sali zbiorowej. Jak się przebudziłem to miałem ściągnięte spodnie od piżamy i ten ksiądz znów mnie dotykał - mówi mężczyzna.

Kolejny akt dramatu rozegrał się osiem lat później.

- W czasie pielgrzymki do Lichenia, inny ksiądz - z Krakowa, w nocy, kiedy spałem przeniósł mnie na swoje łóżko i tam mnie zgwałcił. Był to dla mnie szok. Byłem z tym sam, aż do niedawna. Dopiero kontakt z terapeutą pozwolił mi normalnie z tym żyć - twierdzi.

Po tych zdarzeniach opowiedział ojcu, czego dopuścili się wobec niego księża. - Tata się rozpłakał. Nie wiedział, co robić - mówi. - Teraz, po tylu latach, jak o tym wspominam, to jeszcze się mi łza ciśnie do oczu. Dlaczego ja! - pyta bezradnie.

Chce ukarania winnych

Czemu zdecydował się mówić dopiero teraz? - Dopiero teraz dojrzałem do tego, wcześniej wstydziłem się o tym mówić. Jestem człowiekiem głęboko wierzącym, byłem ministrantem i lektorem. Muszę walczyć o sprawiedliwość - wyznaje mężczyzna. Dodając, że wcześniej w kraju nie było dobrej atmosfery do rozpatrywania takich spraw w sądach.

Ofiar było więcej

Jak przyznaje nasz rozmówca, w tym samym okresie pokrzywdzonych było kilkunastu chłopców z okolicy. Jeden z nich też złożył doniesienie do prokuratury w Wadowicach, ale nie podjęto śledztwa z powodu przedawnienia.

Naszemu rozmówcy także umorzono postępowanie przed jego wszczęciem z tego samego powodu (minęło od niej 30 lat), mimo że prokurator uznał, że do takich zdarzeń doszło i, że wykorzystano małoletniego. - Założymy teraz sprawę w sądzie cywilnym w Krakowie. Mamy nadzieję, że zostanie przyjęta - mówi adwokat pokrzywdzonego Jarosław Gołuchowski. Dodając, że prowadzi obecnie w kraju siedem takich spraw. Sześć jest już w sądzie, niedługo trafi na wokandę.

Jak mówi, wszystkie wniósł bezpośrednio do sądu. - To gigantyczna skala zjawiska. Tylko w jednej ze spraw ofiarami jest 80 ministrantów. Pokrzywdzony będzie domagał się przeprosin i zapłaty za doznane krzywdy.

Kuria nic nie wie

Rzecznik krakowskiej kurii twierdzi, że w tym urzędzie nic o sprawie nie wiedzą. - Dlatego proszę, aby osoba pokrzywdzona natychmiast zgłosiła się do któregoś z księży biskupów - napisał do "Gazety Krakowskiej" ks. dr hab. Robert Nęcek,rzecznik prasowy archidiecezji krakowskiej.

Rzecznik nie odpowiedział nam na pytania, czy pedofilia to jest duży problem w diecezji i czy pokrzywdzeni mogą liczyć na hojność Kościoła.

Według psychologa, który badał pokrzywdzonego na wniosek prokuratury jest on wiarygodny i mówi prawdę. - "Świadek X nie przejawia skłonności do przeinaczeń, wyolbrzymiania, kłamstwa, konfabulacji, zapominania, spowodowanych zaburzeniem sprawności funkcji psychicznych" - pisze dr Marek Pawlik, psycholog kliniczny, biegły sądu okręgowego w Tarnowie w opinii.

Dostrzegają problem

W czerwcu ubiegłego roku w Krakowie odprawiono liturgię pokutną za grzech pedofilii w Kościele. - Zawstydzeni i skruszeni prosimy o przebaczenie. Prosimy Boga i prosimy ludzi skrzywdzonych przez kapłanów - mówił w homilii biskup płocki Piotr Libera.

Maria Mucha z Fundacji "Nie lękajcie się" uważa, że jest to pierwszy, ważny i dobry krok. Ma nadzieję, że pójdą za nim jakieś konkretne działania i nie może się ich doczekać. - Zgodnie z zapowiedziami miała być stworzona biała księga pedofilii, ale na razie nie ma żadnych oficjalnych danych na temat skali tego zjawiska, pedofilii w polskim Kościele. Dopiero kiedy Episkopat będzie dysponował informacjami o pedofilach w sutannach, będziemy mieli punkt wyjścia do dalszej rozmowy - podkreśla.
Mecenas Gołuchowski liczy na większą szczerość księży w temacie pedofilii.

- To kwestia nie tyle prawa, co przyzwoitości - mówi i dodaje: - Prawda jest taka, że ci poszkodowani ludzie, nawet z wyższym wykształceniem nie radzą sobie w życiu.

Nie da się zniechęcić

Jak mówi wadowiczanin nie ma on łatwego życia w Wadowicach. Niektórzy księża utrudniają mu życie jak mogą.
- Starano się mnie nakłonić żebym odpuścił dochodzenie sprawiedliwości. Mężczyzna zapowiada, że nie zrezygnuje mimo że -jak twierdzi - kilka razy grożono mu, że jak będzie drążył straci źródło dochodów.

"Gazeta Krakowska" dotarła do księdza, któremu wadowiczanin zarzuca molestowanie. Ksiądz ucieszył się, że dzwonimy z Wadowic. Po chwili już nie chciał rozmawiać: - Bez komentarza - powiedział i odłożył słuchawkę.

Pedofilia to według Słownika Języka Polskiego PWN
zboczenie seksualne polegające na odczuwaniu popędu płciowego do dzieci.

Co sądzi o tym głowa Kościoła?
Papież Franciszek napisał list do duchownych z całego świata, by chronili dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym przez kapłanów i współpracowali w wykrywaniu sprawców, nawet, jeśli ceną miałby być skandal w Kościele.
Podkreślił też, że Kościół musi być wolny od wszelkich podejrzeń, także takich, które mogłyby wskazywać, że księża chronią się wzajemnie chcąc uniknąć skandalu w parafii.

Prawo karne
Art. 200.
Paragraf 1. Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
Paragraf 2. Tej samej karze podlega, kto w celu zaspokojenia seksualnego prezentuje małoletniemu poniżej lat 15 wykonanie czynności seksualnej.

Według policyjnych statystyk:
Rok 2014 - liczba postępowań wszczętych: 2156, liczba przestępstw stwierdzonych -1104
Rok 2013 odpowiednio: - 2057, - 1454
Rok 2012 odpowiednio: - 2003, - 1344

Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości z 2013 r., za przestępstwa o charakterze pedofilskim karę pozbawienia wolności odbywa w Polsce 1468 skazanych.

Za czyn o charakterze pedofilskim można uznać i inne przestępstwa, np. zgwałcenie małoletniego poniżej 15 roku życia (art. 197 § 3 KK), nawiązanie kontaktu przez sieć telekomunikacyjną z małoletnim i wprowadzenie go w błąd, w celu utrwalenia dziecięcej pornografii, gwałtu, lub współżycia , udziału w produkcji materiału pornograficznego z małoletnim czy udostępnienie mu materiałów pornograficznych czy propagowanie takiego zachowania.
(RSZ)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto