Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W ogniu pytań. Ryszard Sadkowski

Izabela Heidrich
Z komisarzem Ryszardem Sadkowskim, komendantem miejskim policji w Sopocie rozmawia Izabela Heidrich - Według statystyk Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku w 2004 r.

Z komisarzem Ryszardem Sadkowskim, komendantem miejskim policji w Sopocie rozmawia Izabela Heidrich

- Według statystyk Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku w 2004 r. wpłynęło 57 skarg na postępowanie sopockich policjantów, z czego 9 okazało się zasadnych. W pierwszym kwartale 2005 r. tych skarg było już 16, w tym jedna potwierdzona. Czy niepokoi pana ta statystyka?
- Każda ze skarg na sopockich policjantów jest rozpatrywana wnikliwie. To rozpatrywanie nie służy nam tylko do udowodnienia winy, bądź niewinności policjantowi, ale służy przede wszystkim do pracy nad poprawą wizerunku policji.
- Ale czy to pana niepokoi?
- Z jednej strony tak, z drugiej nie. Niepokoją mnie liczby, np. 16 skarg w ostatnim kwartale, ale jeśli spojrzymy, że tylko jedna z nich okazała się zasadna, nie jest już to niepokojące. Musimy zdawać sobie sprawę, że ludzie wiedzą, w jakim obszarze prawa się poruszają, ale mają prawo mieć wątpliwości, które potem przelewają na papier. My jako policja się do nich ustosunkowujemy. Nie uciekamy przed odpowiedzialnością, a w razie wątpliwości posiłkujemy się prokuraturą.
- Kilka dni temu opisywaliśmy sprawę Tadeusza Filara, a w marcu Marii Ratajczak pogryzionej przez psa. W okolicy świąt wielkanocnych głośno było o sprawie kierowcy zatrzymanego w Sopocie. Czy zna pan te sprawy?
- Znam je. W przypadku zatrzymania kierowcy sprawa jest jasna. Najpierw podpisał protokół badania i zaakceptował wynik badania na zawartość alkoholu we krwi składając swój podpis. Jeśli miał wątpliwości, mógł protokołu nie podpisywać. Tadeusz Filar w trakcie zatrzymania został pouczony o prawie wniesienia zażalenia do sądu na zatrzymanie i z tego prawa skorzystał. Materiały w tej sprawie przekazaliśmy do Prokuratury Rejonowej w Sopocie. Sprawę zbada sąd. Jeśli ktoś zakłada, że policja jest niedobra, to w każdej sytuacji będzie ją tak postrzegać, niezależnie od wszelkich czynników obiektywnych.
- Co najczęściej zarzuca pan swoim podwładnym?
- Niektórym czasami brakuje tzw. stoickiego spokoju. Jeśli tylko zauważamy takie zachowanie, natychmiast reagujemy. Przeprowadzamy kontrole uczestniczące, szkolenia. W każdej chwili policjant może spotkać się z psychologiem. Zachowanie spokoju jest bardzo ważne w sytuacjach trudnych, dramatycznych. Trzeba pamiętać, że agresja może rodzić agresję. Jeśli policjant jest opanowany to i druga strona też staje się spokojniejsza.
- Jak pan sądzi, dlaczego sopocka policja oceniana jest tak negatywnie?
- Nie przeprowadzaliśmy badań na ten ten temat, więc trudno mi sprawę komentować. Należałoby zadać pytanie, ile z osób negatywnie oceniających policję to sopocianie. Nie zapominajmy, że Sopot jest kurortem, a więc jest miastem specyficznym. Zagrożenie przestępczością mierzone jest liczbą zdarzeń na 10 tys. mieszkańców. I tu statystyki są dla nas niekorzystne, zwłaszcza w sezonie. Jeśli porównamy wyniki poza sezonem to sytuacja się odwraca. Martwi mnie negatywne mówienie o policji. Ale to dowód na to, że jesteśmy i działamy. Wiemy, że nie wszystkie nasze działania są ocenianie pozytywnie i chcielibyśmy dowiedzieć się, co zdaniem sopocian nie jest w porządku. Mamy nadzieję, że odpowie na to pytanie ankieta, którą w czerwcu przeprowadzimy wśród mieszkańców Sopotu.
- Jak wygląda procedura w przypadku, kiedy skarga okazuje się uzasadniona?
- Skarga zasadna wywołuje wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, w niektórych wypadkach wszczęcie postępowania karnego. To zależy od tego, w jaki sposób przepisy zostały naruszone przez policjanta. Jeśli naruszył przepisy prawa karnego to odpowiada przed prokuratorem, a potem przed sądem. Na czas postępowania zostaje zawieszony w obowiązkach służbowych. Takiego przypadku za mojej kadencji w Sopocie jeszcze nie mieliśmy i życzę sobie, aby go nigdy nie było.
- Dziękuję za rozmowę.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto