Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W kolejce po zaświadczenie o dochodach

(jk, DŁ, ir)
Kilka tysięcy wprowadzonych w błąd mieszkańców powiatu wejherowskiego czekało pod urzędem na wydanie zaświadczenia o dochodach za 2001 rok.
Kilka tysięcy wprowadzonych w błąd mieszkańców powiatu wejherowskiego czekało pod urzędem na wydanie zaświadczenia o dochodach za 2001 rok.
Tysiące czekających ludzi, chaos i dezorganizacja pracy urzędów skarbowych - to efekty podanej w telewizji w ubiegły czwartek nieprawdziwej informacji, że zaświadczenia z urzędu skarbowego o wysokości dochodów ...

Tysiące czekających ludzi, chaos i dezorganizacja pracy urzędów skarbowych - to efekty podanej w telewizji w ubiegły czwartek nieprawdziwej informacji, że zaświadczenia z urzędu skarbowego o wysokości dochodów osiągniętych za 2001 rok, potrzebne do wypłaty zasiłków rodzinnych, opiekuńczych i z funduszu alimentacyjnego trzeba składać do 20 maja, czyli do wczoraj pod groźbą wstrzymania wypłaty świadczeń.

Konieczność składania takich zaświadczeń niedawno wprowadziło rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej.
- Ludzie usłyszeli tę informację w telewizji, a w piątek i w poniedziałek przypuścili szturm na nasz urząd - mówią pracownicy Urzędu Skarbowego w Wejherowie. - Przed obiektem od kilku dni gromadzą się tysiące ludzi. Trudno zapanować nad takim tłumem. W piątek pani naczelnik wezwała Straż Miejską i policję. Przez megafony tłumaczyliśmy petentom, że stoją w kolejce niepotrzebnie, gdyż zaświadczenia można składać do końca czerwca. Ludzie jednak nie bardzo nam wierzyli.
Zebrani przed urzędem petenci nie kryli swojego zdenerwowania.

- Jakiś urzędnik w Warszawie znowu wymyślił bezsensowny przepis, a skutki tej decyzji muszą ponosić zwykli ludzie - twierdził Marian C. z Rumi, który do Wejherowa przyjechał specjalnie po zaświadczenie o wysokości dochodów.
- Moja rodzina znajduje się obecnie w trudnej sytuacji finansowej, mąż niedawno stracił pracę - wyjaśniała jedna z kobiet stojących w kolejce. - Zasiłek rodzinny jest nam teraz bardzo potrzebny. Nie mogę dopuścić, aby mi go zabrali, bo nie złożyłam oświadczenia na czas. Dlatego cierpliwie czekam w kolejce już kolejną godzinę.
Podobna sytuacja jest w innych miastach. W Tczewie doszło nawet do rękoczynów - pobiły się dwie stojące w kolejce kobiety. Również wszystkie trójmiejskie "skarbówki" nadal oblegają tłumy. Pomimo że do wydawania zaświadczeń oddelegowano dodatkowych pracowników i wielu z nich zostaje po godzinach. - Chyba nikt sobie nie zdawał sprawy, ile osób korzysta z różnego rodzaju zasiłków - przypuszcza Zbigniew Grygorec, zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego w Sopocie.

Niestety, niektórzy fatygują się niepotrzebnie. W "skarbówkach" pojawiają się osoby, którym zasiłek rodzinny, z uwagi na zbyt wysokie dochody, w ogóle nie przysługuje. - Zaświadczenie biorę na wszelki wypadek - wzrusza ramionami Anna K. z Gdańska. - A bo to wiadomo, czy urzędnicy znowu czegoś nie wymyślą?

Krystyna Ligman, naczelnik Urzędu Skarbowego w Wejherowie
- Nowe zasady wypłaty zasiłków rodzinnych, opiekuńczych i z funduszu alimentacyjnego wprowadziło rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej z 16 kwietnia, które jednak do urzędów skarbowych dotarło 10 maja. Rozporządzenie to wchodzi w życie 1 czerwca. Przedstawiciele urzędów skarbowych protestowali przeciwko tej decyzji. Uważamy, że jest ona dla petentów niepotrzebna, a nam przysparza dodatkowych obowiązków. Zaświadczenie o wysokości dochodów wystawiamy na podstawie zeznania PIT, które złożył nam podatnik. Według mnie równie dobrze petent mógłby pójść do ZUS z kopią przyjętego przez nas zeznania. Najgorsze jest to, że tłumy ludzi, które w piątek i w poniedziałek stały w kolejce po zaświadczenie o wysokości dochodów za 2001 rok, zrobiły to niepotrzebnie. Informacja, że zaświadczenia trzeba składać do 20 maja, jest błędna. Z całą odpowiedzialnością mówię, że można je składać do końca czerwca. I nikt nie wstrzyma wypłaty zasiłków, czy świadczeń z funduszu alimentacyjnego. Staramy się usprawnić pracę. Do wydawania zaświadczeń przeniosłam pracowników i sprzęt z innych referatów. Niewiele to jednak pomaga.

Ewa Pancer, rzecznik prasowy oddziału ZUS w Gdańsku
- Od 1 stycznia 2002 roku dokumentem potwierdzającym dochody rodziny podlegające opodatkowaniu w 2001 roku jest zaświadczenie wydane przez właściwy urząd skarbowy. Z uwagi na to, że nowe przepisy obowiązują już od pięciu miesięcy, ZUS ustala uprawnienia dla osób, którym wypłaca świadczenia, by od 1 czerwca 2002 roku wypłacić alimenty i zasiłki w nowej wysokości.

Zmiany w przepisach
Do niedawna zasiłki były wypłacane na podstawie oświadczenia o dochodach, a nie zaświadczenia z urzędu skarbowego. Od 1 stycznia 2002 r. urzędy skarbowe są jedyną instytucją wydającą dokumenty o naszych zarobkach. Informacja ta jest niezbędna do otrzymania zasiłków rodzinnych, wychowawczych i świadczeń z funduszu alimentacyjnego wypłacanych przez ZUS. Dotychczas oświadczenia o otrzymywanych zarobkach wydawali pracodawcy.
Nowe przepisy, choć obowiązują od pięciu miesięcy efektywnie zaczęły obowiązywać właśnie teraz. Od 1 czerwca będą bowiem obowiązywały nowe granice dochodu uprawniające do zasiłków. Kolejne ustalenie uprawnień i wysokości świadczeń nastąpi 1 czerwca 2003 roku, stąd znaczne zainteresowanie zdobyciem wymaganych dokumentów od urzędów skarbowych. - Nowe przepisy wprowadzono, by ujednolicić dokumentację o dochodach ludności - wyjaśnia Ewa Pancer, rzecznik gdańskiego oddziału ZUS. - To właśnie urzędy skarbowe dysponują pełną informacją o naszych zarobkach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto