W ciągu zaledwie kilku dni sopockie molo odwiedziło ponad 70 tys. turystów. To już kolejny rekord frekwencji pobity w trakcie tego lata

- W długi weekend, od 14 do 18 sierpnia, molo w Sopocie odwiedziło 72 tys. osób. To prawie 10 tys. osób więcej niż w tym samym czasie w roku 2018 - cieszy się Jacek Karnowski, prezydent nadmorskiego kurortu.

Pierwszy w tym roku rekord frekwencji padł już w czerwcu. Tylu spacerowiczów nie było na sopockim molo od dekady. W ciągu miesiąca najdłuższy drewniany pomost w Polsce odwiedziło 202 858 turystów. W analogicznym czasie ubiegłego roku było ich 176 778.

- Na świetną statystykę wejść na molo w Sopocie wpłynęła wyjątkowo piękna, letnia pogoda, przedłużony weekend i wcześniejsze zakończenie roku szkolnego - mówiła na początku lipca na naszych łamach Anna Dyksińska z Biura Promocji i Komunikacji Społecznej w sopockim magistracie.

Ale wszystko wskazuje też na to, że nie tylko sopockie molo cieszy się tego lata wyjątkową popularnością.

- Gospodarka turystyczna regionu jest obecnie w bardzo dobrej kondycji. Od kilku lat coraz więcej osób przyjeżdża zarówno z kraju, jak i zagranicy, a region pomorski znajduje się w czołówce najczęściej odwiedzanych miejsc w Polsce. Dogodne połączenia komunikacyjne, wysoka jakość usług, ale przy tym wciąż duża konkurencyjność cenowa, a także zintegrowane działania promocyjne to czynniki bezpośrednio wpływające na dynamikę wzrostu gospodarki turystycznej regionu pomorskiego - mówią władze województwa pomorskiego.

Łukasz Czepiela wylądował samolotem na molo w Sopocie