Władze sopockiego Zarządu Dróg i Zieleni przed dwoma dniami wezwały firmę do wymiany, na razie, dwóch drzew.
- Dostawca dębów ma obowiązek przez trzy lata dbać o nie i pielęgnować. Jeśli uschną i wynika to z zaniedbania wykonawcy, to będzie musiał je wymieniać - mówi Wojciech Ogint, z-ca dyrektora sopockiego ZDiZ.
Zobacz, jak otwierano deptak przy Haffnera w Sopocie
Tymczasem, nie minął nawet miesiąc od czasu uroczystego otwarcia deptaka na ul. Haffnera, a zasadzone na nim dęby srebrzyste już nadają się do wymiany
Przedstawiciele firmy mają dziś pojawić się w Sopocie i do końca tygodnia wymienić drzewka na własny koszt.
Z nowego deptaku dumny był m.in. wiceprezydent Sopotu Bartosz Piotrusiewicz, który symbolicznie go otwierał. Wiceprezydent przyznaje, że obecnie miasto... wyręcza dostawcę. - Sami podlewamy te drzewa, ale dostawca zostanie obciążony kosztami podlewania - zapowiada Piotrusiewicz.
Czytaj także: Wakacje w Trójmieście za drogie dla polskiego turysty
Po wakacjach planowane są prace na kolejnym 100 - metrowym odcinku ul. Haffnera, która także ma stać się deptakiem. W czerwcu urzędnicy przyznawali, że kolejny fragment deptaka będzie wyglądał tak samo jak już ten gotowy - z nasadzeniami dębów. Obecnie jednak, po niemiłych doświadczeniach trwają dyskusje nad tym, czy po prostu nie przyciąć jedynie rosnących tam lip.
Dęby srebrzyste przyjechały do Sopotu ze Śląska. Za sześć drzew miasto zapłaciło 13, 3 tys. złotych.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?