Urlop w Trójmieście: Gdańsk Jelitkowo – Sopot – Gdynia Orłowo. 7 km spaceru nad brzegiem Zatoki Gdańskiej. Sposób na aktywne plażowanie

Spacer po plaży – brodząc w morskiej wodzie, na brzegu czy przedzierając się przez suchy piasek – to doskonały sposób na poprawę kondycji nie tylko nóg. Wzmocni wszystkie mięśnie i poprawi krążenie w nogach. To także rewelacyjny naturalny peeling dla stóp! W ten sposób te parę kilometrów, które dzieli Jelitkowo od klifu w Gdyni Orłowie będzie małym, ale jakże przyjemnym wyzwaniem. Widoki rekompensują wszystko. Nie proponujemy wycieczek w słoneczny, letni weekend, kiedy przedzieranie się przez zatłoczone plaże może być survivalowym wyczynem, ale w tygodniu, zwłaszcza rano lub późnym popołudniem… to bardzo przyjemna propozycja na aktywność.

Taka wędrówka dobrze wpływa również na układ krwionośny i oddechowy. A szum morza w połączeniu z morską bryzą doskonale ukoi nasze przeciążone nerwy. I w tym przypadku nie warto pakować do uszu słuchawek i słuchać nawet najciekawszych podcastów czy najlepszej muzyki – natura daje dużo lepszy koncert czy słuchowisko.

Już 20 minut spaceru każdego dnia obniża ryzyko zachorowania na choroby układu krążenia. Tak niepozorna aktywność pomaga też wzmocnić stawy i kości, co ułatwia profilaktykę osteoporozy. Pozytywny wpływ na samopoczucie – dzięki światłu słonecznemu organizm seniora produkuje witaminę D3. A jeśli do tego to spacer po plaży? Korzyści rosną!

Nie zapomnijcie o przewiewnych ubraniach, nakryciu głowy, kremie z filtrem i obowiązkowym nawodnieniu. Chociaż nie smażymy się na plaży, słońce na nas działa tak samo.

Z Jetlikowa do Gdyni Orłowa i samego klifu jest plażą ponad 7 km. W zależności od szybkości, jednym zajmie to niecałe dwie godziny, innym ponad trzy. Nie zachęcał do wędrówki (spacer odbywał się 25 czerwca) jedynie mały sopocki odcinek w pobliżu mola, ponieważ brzeg pokryty był grubą warstwą glonów. W takich warunkach brodzenie odpada, ale spokojnie można go było obejść plażą.

To aktywność dla ludzi w każdym wieku, chociaż ludzi dojrzałych wśród spacerowiczów jest więcej. Spacerowanie nie wymaga doskonałego zdrowia, ale zdrowe kończyny na pewno się przydadzą, bo ze zwichniętą nogą czy naderwanym achillesem wędrówka po nierównym, czasem lekko usuwającym się spod nóg podłożu nie jest przyjemna (ani bezpieczna).
A na koniec wędrówki po plaży wspinaczka na klif, który w gdyńskim Orłowie rozciąga się na długości około 650 m. Niemal pionowe zbocze ma różne wysokości, a największe przewyższenie dochodzi do 40 m ponad poziom wody w Zatoce Gdańskiej.  Prowadzą na niego schody, mocno już zniszczone przez siły natury. Trzewa uważać przy wchodzeniu, ostrożnie pokonywać zwalone pnie i nie lekceważyć zakazu, który pojawia się podczas wędrówki. Te wakacje mają przynieść piękne wspomnienia, a nie wypadek.

Jeśli taki spacer wyczerpał już wasze siły witalne, bez obaw. Nieco ponad kilometr od plaży w Orłowie znajduje się SKM Gdynia Orłowo. To tani i szybki środek transportu, który wrócicie z powrotem do Gdańska.

A wy jakie macie swoje ulubione trasy spacerowe w Trójmieście?