**Przeczytaj także:
CBA przyjrzy się umowom Sopotu z klubem Sfinks**
Piątkowe spotkanie najprawdopodobniej także będzie dotyczyć projektów energetycznych, w które zaangażowani są Bułgarzy. Tusk i Borisow w scenerii Grand Hotelu będą mieli szansę omówić kwestie związane z bezpieczeństwem energetycznym Europy oraz uzgodnić stanowisko w sprawie rosyjskiego projektu.
"South Stream" zakłada dystrybucję gazu z pominięciem Ukrainy, prowadząc rurociąg po dnie Morza Czarnego. W bułgarskiej Warnie miałaby się rozwidlić. Północna nitka zasilałaby Węgry i Austrię, a południowa Grecję i Włochy.
Rosyjski projekt jest alternatywą dla gazociągu Nabucco lansowanego przez władze Unii Europejskiej i Turcji. Przygotowany przez europejskie koncerny projekt miałby zapewnić zdywersyfikowanie źródeł tego paliwa. Zakłada bowiem pozyskiwanie gazu ze złóż pod Morzem Kaspijskim, tranzytem przez Turcję.
Pod koniec marca media obiegła wiadomość, że Rosja poważnie rozważa odstąpienie od koncepcji budowy własnego gazociągu, na rzecz gazoportów.
Wkrótce jednak premier Putin zdementował te pogłoski, twierdząc, że "South Stream" to "najbardziej obiecujący z wielonarodowych projektów, który zostanie zrealizowany w najbliższych latach".
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?