Marcin Stefański jeszcze w czerwcu wybrał ofertę Śląska Wrocław, który kompletował całkiem obiecujący zestaw Polaków. Tyle że klubowi - po weryfikacji przez zarząd Polskiej Ligi Koszykówki - odebrano licencję na grę w Tauron Basket Lidze. Powód? Oficjalnie nie podano przyczyny "wyrzucenia" z najwyższej klasy rozgrywkowej Śląska, ale nieoficjalnie mówiło się o niespałceniu zawodników. Władze wrocławskiej drużyny spierały się jednak w tej sprawie z PLK SA, ale niczego nie zdziałały.
Przeczytaj także:Trefl na starcie lepszy od beniaminka
W tej sytuacji bez zespołu pozostało kilku zawodników, w tym Stefański czy rozchwytywany ostatnimi czasy Robert Skibniewski. Ten drugi przed kilkoma dniami przeniósł się do AZS-u Koszalin a pierwszy od dłuższego czasu przebywał w Sopocie. Doświadczony skrzydłowy przygotowywał się do sezonu z wicemistrzem Polski. Zresztą nie bez powodu - w międzyczasie prowadzono negocjacje, które od początku zmierzały w dobrym kierunku. 29-letni zawodnik wystąpił już w meczach sparingowych żółto-czarnych, po czym sfinalizował rozmowy z Treflem.
Dla Stefańskiego będzie to już czwarty sezon w sopockim klubie. Najlepsze średnei w ekstraklasie notował w rozgrywkach 2010/11, kiedy na swoje konto zapisywał 7,4 punktu, 4,8 zbiórki oraz 1,4 przechwytu i 1,3 asysty. W minionym sezonie statystycznie wypadał nieco gorzej, ae mimo wszystko bardzo często pojawiał się na boisku.
Debiut Chorwata Simego Spralji
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?