18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trefl Sopot z Mariuszem Niedbalskim po pierwszą wygraną w Pucharze Europy

Paweł Durkiewicz
Sopocian nadal będzie prowadził dotychczasowy asystent trenera
Sopocian nadal będzie prowadził dotychczasowy asystent trenera P. Relikowski
Mariusz Niedbalski poprowadzi drużynę Trefla w środowym meczu czwartej kolejki fazy grupowej Pucharu Europy z BC Donieck. Sopocianie wracają do Ergo Areny po serii pięciu spotkań wyjazdowych, by powalczyć o swoje pierwsze wygraną w tych rozgrywkach.

Jak już informowaliśmy wcześniej, schedę po Żanie Tabaku przejął Mariusz Niedbalski. We wtorek klub poinformował, że nie będzie zmiany na stanowisku pierwszego trenera. To bez wątpienia duża niespodzianka, bo po odejściu Chorwata nasza drużyna przegrała dwa spotkania, a do klubu spłynęło dużo ofert od zagranicznych trenerów. Ostatnie ligowe spotkanie z Anwilem Włocławek pokazał dobitnie, iż Trefl potrzebuje impulsu.

- Zarząd klubu powierzył obowiązki pierwszego trenera Mariuszowi Niedbalskiemu. Jeśli wyniki drużyny będą na tyle niezadowalające, że potrzeba będzie radykalnych zmian, możliwe, że w późniejszym czasie zdecydujemy się na zatrudnienie innego trenera. Chcielibyśmy jednak, żeby taki układ potrwał do końca sezonu - wyjaśnił Tomasz Kwiatkowski, dyrektor sportowy klubu.

Niedbalski po raz pierwszy wystąpił w charakterze pierwszego trenera tydzień temu, kiedy to sopocianie zmierzyli się właśnie z BC Donieck. Na Ukrainie lepsi byli gospodarze, choć do zwycięstwa potrzebowali dogrywki. Wówczas najlepiej w naszym zespole spisali się Frank Turner i Filip Dylewicz. Amerykanin dobrze kierował grą Trefla (uzbierał też aż 23 punkty) a "Dylu" zdobył 19 punktów i miał najefektowniejszą akcję w całym meczu.

- Tydzień temu stoczyliśmy z ukraińskim zespołem zacięty bój i wszyscy czujemy, że czeka nas kolejne dobre spotkanie. Oni są naprawdę mocną drużyną z wieloma doświadczonymi zawodnikami, ale nas interesuje tylko wygrana. Najważniejsza jest dla nas pewna gra w obronie i zbiórki - powiedział Turner.

W BC Donieck liderami są Amerykanie: rozgrywający Doron Perkins, strzelec Ramel Curry oraz środkowy D'Or Fischer. Ale ważne role w drużynie ze wschodniej Ukrainy odgrywają też Vojdan Stojanowski i Kałojan Iwanow. Niemniej najbardziej znanym koszykarzem gości jest 34-letni Dariusz Songaila, który w przeszłości występował w najsilniejszej lidze świata NBA.

- Na ten moment nasze szanse na wyjście z grupy są tylko matematyczne, ale zrobimy wszystko, by wygrać przynajmniej jeden mecz w tej edycji Pucharu Europy. Przy klasie rywali, z jakimi przychodzi nam grać, nawet to jedno zwycięstwo byłoby prestiżowe dla naszego klubu - stwierdził przed meczem trener Niedbalski.

Początek meczu w środę o godz. 19 w Ergo Arenie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto