Wynik w tym meczu zmieniał się jak w kalejdoskopie. Trefl bardzo powoli wchodził w mecz, bo zanim zawodnicy z Sopotu dobrze się obejrzeli, to już przegrywali 2:10. Jednak jeszcze w pierwszej kwarcie potrafili dojść do siebie, bo pozwolili rywalom do jej zakończenia zdobyć zaledwie pięć punktów. Sami zagrali znacznie skuteczniej i po pierwszej odsłonie prowadzili różnicą siedmiu punktów. To dawało nadzieję, że mecz w Ostrowie Wielkopolskim może zakończyć się sukcesem.
Trefl jednak nie poszedł za ciosem, a w drugiej kwarcie zaprezentował fatalną grę w ofensywie, zdobywając zaledwie dziewięć punktów. Stal to wykorzystała i odrobiła większość strat. Koszykarze z Sopotu wygrali wprawdzie pierwszą połowę meczu, ale tylko 31:30.
Sopocianie nie potrafili złapać swojego rytmu do końca meczu, jedynie zrywami wracali do walki o zwycięstwo nad Stalą. Gospodarze mieli już pięć osiem punktów przewagi, ale Trefl potrafił ją zmniejszyć tylko do jednego. Na nieco ponad dwie minuty przed końcem gracze z Sopotu przegrywali tylko 60:62, ale znowu zaprezentowali fatalną skuteczność i Stal zasłużenie mogła cieszyć się z siódmego zwycięstwa w tym sezonie.
BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Trefl Sopot 70:64 (15:22, 15:9, 19:16, 21:17)
BM Slam Stal: Millage 16, Nikolov 13, Ochońko 13, Wangmene 7, Żurawski 7, Delaney 7, Suliński 5, Sroka 2, Zębski 0, Kaczmarzyk 0.
Trefl: Duren 17, Śmigielski 13, Majok 12, Dutkiewicz 10, Bilinovac 8, Stefanik 2, Motylewski 1, Dzierżak 1, Sikora 0, Kulka 0, Krefft 0.
Follow https://twitter.com/baltyckisportMaksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?