Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trasa Kaszubska nie aż tak kaszubska, jak chcieliby niektórzy. Trwa spór o oznakowanie kluczowej dla Pomorza drogi ekspresowej

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Trasa Kaszubska nie aż tak kaszubska, jak chcieliby niektórzy. Trwa spór o oznakowanie kluczowej dla Pomorza drogi ekspresowej
Trasa Kaszubska nie aż tak kaszubska, jak chcieliby niektórzy. Trwa spór o oznakowanie kluczowej dla Pomorza drogi ekspresowej Przemyslaw Swiderski
Po oddaniu Trasy Kaszubskiej - 40-kilometrowego odcinka ekspresowej trasy S6 od Bożepola Wielkiego do Obwodnicy Trójmiasta - trwa spór o oznakowanie trasy. Chodzi o dwujęzyczne nazwy miejscowości, czyli w języku polskim i kaszubskim.

Trasa Kaszubska a sprawa kaszubska. Spór o nazwy miejscowości na przydrożnych znakach

- Trasa Kaszubska biegnie przez gminy, w których nazwy miejscowości są dwujęzyczne. Powinniśmy promować kaszubską odrębność regionu - uważa Zbigniew Konwiński, słupski poseł Platformy Obywatelskiej z sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. - Nie rozumiem oporu w tej sprawie, skoro od lat kaszubskie nazwy są w tym regionie normą.

Sejmowa komisja uchwaliła głosami opozycji dezyderat do ministra infrastruktury w tej sprawie. Czytamy w nim: „Niezrozumiały dla Komisji jest fakt, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odrzuca oczekiwania ludności kaszubskiej, zgodne z obowiązującym prawem, by na tzw. Trasie Kaszubskiej umieścić dwujęzyczne tablice z nazwami miejscowości w językach polskim i kaszubskim, motywując to względami bezpieczeństwa. Komisja uznaje prawo ludności kaszubskiej, zgodne z ustawą o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, by na wyżej wymienionej trasie w obszarze gmin z obowiązującym językiem kaszubskim jako pomocniczym wprowadzić dwujęzyczne tablice”.

CZYTAJ TEŻ: Jest zgoda wojewody na budowę drogi ekspresowej S6 między Leśnicami a Bożympolem Wielkim.

Jak nas poinformował Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury, oficjalne stanowisko jest jasne i trafi do adresatów niebawem. Na podstawie obowiązujących przepisów w Polsce nie można zrealizować postulatu podnoszonego przez jedną z sejmowych komisji czy też stowarzyszenie.

Prawo, z którego korzystają Kaszubi, dotyczy bowiem wyłącznie nazw miejscowości, w których co najmniej 20 procent osób posługuje się kaszubszczyzną. I w tym przypadku wielkość oraz kształt liter są ściśle określone.

Wcześniej na interpelację posłanki Agnieszki Pomaskiej z PO i grupy posłów opozycji z naszego regionu w sprawie odmowy zastosowania nazw dwujęzycznych na Trasie Kaszubskiej, ministerstwo tłumaczyło to też względami bezpieczeństwa.

Marek Weber, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, odpowiedział: „Z informacji przekazanej przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że zagrożenie bezpieczeństwa kierujących pojazdami w tym przypadku wynika z braku jednolitości i zrozumienia oraz ilości zawartej informacji na oznakowaniu. W przedmiotowej sprawie nie bez znaczenia pozostaje też rola, jaką pełnią drogi klasy S w sieci dróg krajowych. Z założenia służą one do prowadzenia ruchu długodystansowego i tranzytowego, umożliwiając szybką komunikację pomiędzy dużymi miastami oraz ogólnodostępnymi przejściami granicznymi. Umieszczenie dodatkowych nazw miejscowości w języku kaszubskim dwukrotnie zwiększy liczbę wierszy na znakach, co mając na uwadze dopuszczalną prędkość na drodze ekspresowej S6, nie pozostanie bez znaczenia dla czytelności oznakowania, wpływając tym samym negatywnie na poziom bezpieczeństwa ruchu drogowego”.

ZOBACZ TEŻ: Trasa Kaszubska na niezwykłych zdjęciach z lotu ptaka.

Po tej interpelacji Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podjęła inicjatywę zamieszczenia informacji o regionie i kulturze kaszubskiej na tablicy zlokalizowanej na Miejscu Obsługi Podróżnych (MOP) Kamień przy drodze ekspresowej S6 (po obu stronach trasy). Informacje podane są w języku polskim, angielskim i kaszubskim. Tablice zostały już zamontowane.

Przypomnijmy, że Rada Naczelna Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego podjęła wcześniej specjalną uchwałę w sprawie nazw na Trasie Kaszubskiej. Jej zdaniem: „Uwzględnienie regionalnego nazewnictwa będzie dodatkowym i unikalnym elementem podnoszącym wyjątkowość tej inwestycji”.

W odpowiedzi rzecznik prasowy gdańskiego oddziału GDDKiA Piotr Michalski tłumaczył, że Trasa Kaszubska to droga ekspresowa, na której nie są przewidziane tablice z nazwami miejscowości w innym języku niż polski.

- Jesteśmy rozczarowani tą decyzją, niemile zaskoczeni. Po spotkaniu w gdańskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wyglądało, że będzie zgoda na co najmniej nazwy dwujęzyczne tzw. MOP-ów. Jednak decyzja szefa GDDKiA nie pozostawiła wątpliwości - mówi Jan Wyrowiński, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.

Prezes ZKP podkreśla, że w sprawie dwujęzycznych tablic informacyjnych przy S6 środowisko kaszubskie będzie „nieustępliwe”. Wskazuje też na poparcie Kaszubskiego Zespołu Parlamentarnego w tej kwestii.

Jan Wyrowiński podkreśla także pozytywne aspekty współpracy z GDDKiA.

- Mamy satysfakcję, że informacje o regionie w języku kaszubskim znajdą się na tablicy informacyjnej przy MOP w Kamieniu. Co cieszy szczególnie, przyjęła się nazwa „Trasy Kaszubskiej” dla S6. Ta nieformalna, nieoficjalna nazwa funkcjonuje w powszechnej świadomości, nie tylko w regionie - zaznacza Jan Wyrowiński.

Politolog dr Jacek Kloczkowski z Ośrodka Myśli Politycznej w Krakowie zwraca uwagę na dwa aspekty opisanego sporu.

Po pierwsze, od kilku lat obserwujemy tendencję, a można powiedzieć nawet modę, na kultywowanie lokalnych tradycji i podkreślenie znaczenia lokalnych wspólnot.

- To zjawisko występuje w wielu krajach Europy. Jeśli faktycznie odwołuje się do lokalnej historii i obyczajów, zwykle nie ma w tym nic złego, a często przynosi to korzyści - mówi dr Jacek Kloczkowski. - Ale jest też inny aspekt. Wykorzystanie tego napięcia „do ugrywania politycznych celów”. Na przykład zainteresowani, jako argument mogą przytaczać, że centrala - w tym wypadku państwo polskie - nie chce słuchać samorządów, inicjatyw płynących z małych lokalnych społeczności. To oczywiście narracja całkowicie pomijająca aspekt prawny. Oparta na emocjach, polityczna rozgrywka - podkreśla politolog z Ośrodka Myśli Politycznej.

Trasa Kaszubska to jeden z odcinków drogi ekspresowej S6, która docelowo ma połączyć Szczecin z Gdańskiem.

Trwa głosowanie...

Czy oznakowanie Trasy Kaszubskiej powinno zawierać odmiany nazw miejscowości w języku kaszubskim?

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto