Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szykuje się wojna na rynku nieruchomości. Zabraknie tanich mieszkań z rządowego Programu Pierwsze Mieszkanie? Minister kontra handlarze

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Szykują się zmiany na polskim rynku nieruchomości? Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda zapowiada konkretne kroki. 

Planowane są m.in. zmiany dotyczące transakcji, ale też np. wprowadzenie serwisu, w którym podawane będą ceny bieżących transakcji (kupno/sprzedaż domów i mieszkań) w całej Polsce.
Szykują się zmiany na polskim rynku nieruchomości? Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda zapowiada konkretne kroki. Planowane są m.in. zmiany dotyczące transakcji, ale też np. wprowadzenie serwisu, w którym podawane będą ceny bieżących transakcji (kupno/sprzedaż domów i mieszkań) w całej Polsce. ADAM JASTRZEBOWSKI
Rządowy Program Pierwsze Mieszkanie miał być szansą dla młodych ludzi na kupno swojego pierwszego domu lub mieszkania. Zachęta? Dopłata do kredytu hipotecznego. Pomysł mogą storpedować handlarze nieruchomości, którzy wyczuli szansę na szybki i spory zarobek. Ci skupują tanie mieszkania, by potem odsprzedać je po znacznie wyższej cenie. Minister rozwoju i technologii wyda wojnę tzw. flipperom?

Spis treści

Program Pierwsze Mieszkanie oficjalnie ruszy od soboty 1 lipca 2023 roku

- Kupno pierwszego mieszkania to jeden z najważniejszych momentów w naszym życiu - mówi Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii. - Zdajemy sobie sprawę, że w obecnych realiach jest to mocno utrudnione, dlatego też przygotowaliśmy kompleksowy program "Pierwsze Mieszkanie" składający się z dwóch rozwiązań.

Czy jednak rządowego projektu nie storpedują przedsiębiorczy handlarze, którzy zaczynają skupować tanie mieszkania, by od wakacji 2023 sprzedawać je po znacznie wyższych cenach? Tak zwani flipperzy znaleźli się na celowniku ministra rozwoju i technologii.

Dla kogo tanie mieszkania w 2023 roku?

Jedna opcja jest dla tych, którzy kupią swoje mieszkanie lub dom natychmiast po starcie rządowego programu. Druga dla osób, które planują to zrobić później - w perspektywie kilku lat.

- W przypadku kredytu, przez 10 lat będzie można liczyć na dopłatę z budżetu państwa, różnicy i nadwyżki 2% - dodaje minister Waldemar Buda. - Co więcej, konstrukcja tych kredytów tak wygląda, że raty malejące powodują, że jej wysokość będzie utrzymywała się na równym poziomie nawet przez 10 lat. Drugie rozwiązanie to konto mieszkaniowe. Polega ono na tym, że odkładamy od 500 do 2000 zł miesięcznie w okresie od 3 do 10 lat. Jeżeli po tym czasie wykorzystamy środki na cele mieszkaniowe, to państwo wypłaci premię na poziomie wskaźnika waloryzacyjnego.

Według rządowych szacunków, w ten sposób będzie można np. kupić mieszkanie o wartości 700-800 tysięcy złotych (ta rachuba uwzględnia już wkład własny). Program promować ma zwłaszcza małżeństwa, bo te mogą łączyć zdolność kredytową. Wyklucza natomiast pary pozostające w związku partnerskim.

Program "Pierwsze Mieszkanie" - czym jest?

To nowy projekt mieszkaniowy, który ruszyć ma od 1 lipca 2023 roku. Zakłada rządowe wsparcie dla osób młodych, przed 45. rokiem życia, które chcą kupić swój pierwszy dom lub mieszkanie.

Na czym polega projekt? Na dofinansowaniu kredytu hipotecznego.

Tanie mieszkanie... droższe przez flipperów i handlarzy?

Ministerialny program, który może m.in. skrócić kolejki osób czekających na swoje mieszkanie lub oszczędzających z myślą o budowie domu, teoretycznie może zostać storpedowany jeszcze przed jego startem.

Tu źródło problemu jest jasno sprecyzowane. To osoby spekulujące na rynku nieruchomości, czyli handlarze oraz flipperzy.

Ci drudzy specjalizują się w szybkiej sprzedaży. Wyszukują mieszkania lub domy w okazyjnej cenie, remontują (jeśli zachodzi taka potrzeba) i ponownie wprowadzają je na rynek - jednak w innym, dużo wyższym, przedziale wartości.

Bywa, że cena takiego lokalu wzrasta o kilkadziesiąt procent (w 2022 roku marża szacowana była na sumę ok. 150 tysięcy złotych).

Problem już zaczął wywierać wpływ na polski rynek nieruchomości. Handlarze z wyprzedzeniem blokują najlepsze lokale (oczywiście z zamiarem późniejszego podbicia cen), lub wykupują cesje deweloperskie - czyli długi zaciągnięte na kupno nieruchomości.

Sytuacja dotyczy rynku pierwotnego oraz rynku wtórnego, gdzie tanie mieszkania skupowane są z równie wielkim zainteresowaniem.

Co w tej sprawie zamierza zrobić minister rozwoju i technologii Waldemar Buda? Jak powiedział polityk w rozmowie z Polską Agencją Prasową, są podejmowane kroki, by zatrzymać sztuczny wzrost cen. M.in. poprzez naciski na samorządy, które sprawniej mają wyznaczać tereny pod inwestycje budowlane.

Taki krok mógłby być skuteczny na kilku polach. Na przykład pokazać ile w konkretnej lokalizacji może powstać mieszkań i dać odpór spekulacjom cenowym na rynku nieruchomości - twierdzą specjaliści z Warszawy.

Takie kroki chce podjąć ministerstwo rozwoju i technologii. Kliknij i sprawdź w naszej galerii:

Trwa głosowanie...

Czy program "Pierwsze Mieszkanie" jest dobrym pomysłem?

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto