Szpital Reumatologiczny w Sopocie. Pacjenci skarżą się, że muszą płacić za zabiegi
Szpital Reumatologiczny w Sopocie
- Zasadniczo zmienił się też sposób leczenia w reumatologii - zastrzega dr Małgorzata Sochocka-Bykowska, ordynator Oddziału III, zarazem wojewódzki konsultant w tej specjalności. - Zabiegi stanowią dziś tylko maleńki element terapii, której podstawą jest wczesna diagnoza, leki oraz ćwiczenia ruchowe. Kiedyś kuracja na oddziale trwała minimum trzy tygodnie, ale kolejki pacjentów były olbrzymie, na wolne miejsce czekało się dwa lata. - I właśnie ćwiczeń ruchowych naszym pacjentom nie brakuje - dodaje dyrektor Pilarczyk. - Podstawą jest gimnastyka - poranna, indywidualna, grupowa. Dostosowana do rodzaju schorzenia - inna w RZS, inna w zesztywniającym zapaleniu stawów kręgosłupa. Ćwiczenia są na każdym oddziale, choć NFZ i za nie nie płaci. Chory nie ma prawa leżeć, bo chore stawy trzeba przede wszystkim uruchamiać, inaczej zesztywnieją.