Szpital Reumatologiczny w Sopocie nie zniknie ze zdrowotnej mapy Pomorza

Jak informuje Małgorzata Pisarewicz, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego, sopocka reumatologia zostanie wpisana do tworzonej w Ministerstwie Zdrowia tzw. sieci szpitali, dołączy do szpitali gwarantujących mieszkańcom poszczególnych regionów kraju „podstawowe zabezpieczenie zdrowotne”. Ma zapewniony budżet i nie musi ubiegać się o kontrakt.

Po upublicznieniu projektu ustawy o tzw. sieci szpitali, obawiano się, że jedyny reumatologiczny szpital na Pomorzu zniknie z mapy województwa. Przeciwko likwidacji placówki protestowali pracownicy szpitala, pacjenci, samorządowcy i politycy z Pomorza. Obawiano się, że ich wołanie o pomoc może nie zrobić wrażenia na ministerialnych urzędnikach, bo większość szpitali na terenie kraju ma jedynie oddziały tej specjalności, tylko Instytut Reumatologii w Warszawie oraz sopocki Szpital Reumatologiczny to placówki w pełni samodzielne. Próbując go ratować Urząd Marszałkowski zdecydował się nawet przekształcić szpital w spółkę.

Zdaniem związkowców z „Solidarności” - teraz, gdy okazało się, że ma on zapewnione miejsce w sieci , zarząd województwa powinien z tego przekształcenia zrezygnować, bo nie ma ono żadnego uzasadnienia. W piśmie, którego kopię związek przesłał do naszej redakcji związki zawodowe udowadniają, że szpital w formie spółki w żadnym zakresie nie będzie funkcjonował sprawniej. Zarząd WP podjął już jednak uchwałę w tej sprawie. Sopocki szpital to ostatnia lecznica na Pomorzu należąca do Marszałka, która jeszcze nie jest spółką.